Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w czwartek zwołanie Rady Gabinetowej na 13 lutego; jak przekazał, z przedstawicielami rządu chce porozmawiać m.in. przyszłości inwestycji, jak Centralny Port Komunikacyjny czy elektrownia atomowa.
"Będziemy na zaproszenie, czy na wezwanie pana prezydenta jego gośćmi" - zapewnił Tusk podczas briefingu w Brukseli; zaznaczył, że Rada Gabinetowa nie ma kompetencji Rady Ministrów i w tym sensie będzie to "nieformalne spotkanie".
"Chętnie podzielę się informacjami, one są dostępne w przestrzeni publicznej, ale jeśli pan prezydent potrzebuje zwołania Rady Gabinetowej, żeby się dowiedzieć, co z CPK, czy z energią atomową w Polsce, to możemy przecież spokojnie na takim spotkaniu wszystko powiedzieć" - dodał premier.
Zaznaczył, że byłby "bardzo usatysfakcjonowany", gdyby posiedzenie Rady Gabinetowej było transmitowane na żywo we wszystkich telewizjach.
Radę Gabinetową tworzy rząd pod przewodnictwem prezydenta. Decyzję o zwołaniu Rady podejmuje wyłącznie prezydent. Stanowiska przedstawione podczas Rady Gabinetowej nie mają charakteru prawnie wiążącego. Rada zwoływana jest, gdy prezydent uzna dany problem za "sprawę szczególnej wagi".