Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Strategiczne znaczenie przekopu Mierzei Wiślanej: zakończenie Via Carpatia i droga handlowa na Ukrainę

"Zalew Wiślany to dziś zakończenie Via Carpatia, a więc połączenia północ-południe, aż do Morza Adriatyckiego. Co istotne - najbliższa droga przede wszystkim na Ukrainę" - podkreślił minister Marek Gróbarczyk w rozmowie z Michałem Rachoniem w TVP Info. Gróbarczyk zaznaczył, że choć przez rządy Platformy Obywatelskiej projekt się opóźnił, teraz jest intensywnie procedowany.

Reklama

Najistotniejsze jest to, że ta inwestycja za długo czekała, bo przecież zaczęła się w 2007 roku. Pierwszą decyzją podjętą przez premiera Jarosława Kaczyńskiego, choć miała być troszeczkę w innym miejscu. Nic innego się (teraz) nie zadziało, to kontynuacja rozpoczętych działań. 2007 rok został zablokowany przez naszych przeciwników politycznych, dopiero realizacja mogła się rozpocząć w 2016 roku i jesteśmy dzisiaj gotowi. Ale zdecydowanie za późno

- stwierdził Marek Gróbarczyk (PiS).

To oczywiste, że chociaż nie jest to wielka inwestycja jeśli chodzi o rozwój polityki portowej, to niezwykle strategiczna pod kątem rozwoju tej części Polski

- dodał, przypominając o tym, że przed II wojną światową Elbląg "był jednym z najważniejszych portów Morza Bałtyckiego".

Tak się zadziało, że Elbląg (jako port) przestał mieć jakiekolwiek znaczenie. Jakiekolwiek znaczenie przestał mieć także Zalew Wiślany i możliwości rozwojowe. A to przecież jest dzisiaj zakończenie Via Carpatia, a więc połączenia północ-południe, aż do Morza Adriatyckiego. Co istotne - najbliższa droga przede wszystkim na Ukrainę. W związku z tym uruchomienie tego obszaru portowego jest dzisiaj niezwykle ważne, pod kątem również bezpieczeństwa, czy rozwoju Polski wschodniej

- powiedział Marek Gróbarczyk.

"Stworzenie tu nowej infrastruktury portowej jest w fazie naszego procedowania" - podkreślił minister.

W sobotę 17 września odbędzie się oficjalne otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej - data ta, nawiązująca do rocznicy rosyjskiego ataku na Polskę w 1939 roku nie jest przypadkiem. "Mamy nadzieję tą datą zerwania z ostatnią podległością. Jutro wejdą tu pierwsze jednostki chociażby Straży Granicznej, bez decyzji Moskwy, w sposób zupełnie niezależny" - powiedział Marek Gróbarczyk.

 

Reklama