"W związku z tym, że czternasta emerytura ma kryterium dochodowe, trafia do tych osób, które w tym okresie najbardziej potrzebują wsparcia finansowego" – powiedziała w TVP 1 minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Dziś w Siennicy (mazowieckie) odbyło się spotkanie członkiń klubów seniora z premierem Mateuszem Morawieckim i Marleną Maląg.
Szefowa resortu rodziny przypomniała, że w czwartek rusza wypłata czternastej emerytury. Świadczenie otrzyma ok. 9 mln emerytów i rencistów.
"To bardzo ważny dzień (...). Ważna jest przede wszystkim solidarność międzypokoleniowa, to, co jesteśmy zobowiązani realizować w stosunku do naszych seniorów" – podkreśliła.
Maląg zaznaczyła, że czternasta emerytura ma próg dochodowy, w związku z tym świadczenie w pełnej wysokości otrzyma ok. 7,7 mln osób, których emerytura nie przekracza 2900 zł brutto. "Emeryci, którzy mają świadczenie powyżej 2900 zł, otrzymają czternaste emerytury pomniejszone w mechanizmie złotówka za złotówkę" – wskazała.
Poinformowała, że kolejne transze wypłat dodatkowego świadczenia dla emerytów i rencistów odbędą się 1, 5, 6, 10, 15 i 20 września. Jak zastrzegła, seniorzy powinni uważać na oszustów, którzy próbują wyłudzić pieniądze, twierdząc, że aby otrzymać świadczenie, należy wypełnić wniosek.
"Nie ma żadnego składania wniosków. W terminie wypłaty emerytury czy też renty świadczenie wpłynie na konto czy też przyniesie je listonosz" – mówiła.
Maląg zaznaczyła, że łączny koszt świadczenia to 11,4 mld zł. "Patrząc na sytuację, w której jesteśmy – czyli wysoka inflacja spowodowana wojną w Ukrainie (...), musimy podejmować takie działania, żeby osoby, które potrzebują wsparcia w ramach tej solidarności międzypokoleniowej to wsparcie otrzymały. Czternasta emerytura w związku z tym, że ma kryterium dochodowe, trafia do tych osób, które tego wsparcia w tym okresie potrzebują" – oceniła.
Członkinie klubów seniora z Siennicy, Stanisławowa i Jarnic podczas spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim i szefową MRiPS Marleną Maląg mówiły, że "rząd o nich dba". Chwalili działalność swoich klubów. Podkreślali, że dzięki prowadzonej przez nie działalności wychodzą z domu i angażują się w rozliczne aktywności, m.in. naukę tańca, śpiewu czy haftu, ale również wyjeżdżają wycieczki.
Członkinie klubów seniora wyrażały też radość z lokalnych inwestycji w drogi czy w place zabaw. Wśród postulatów pojawiła się prośba o odbiurokratyzowanie procedury rozliczania środków.