Nie jest przewidywana głęboka rekonstrukcja rządu, może być nowy minister klimatu i środowiska, a także nowy minister rozwoju – mówił w Radiu Zet szef KPRM Michał Dworczyk. - To będą kwestie nakierowane wyłącznie na to, żeby rząd pracował sprawnie, żeby ewentualnie tam, gdzie nie ma kogoś obsadzonego, żeby to stanowisko się pojawiło - mówił z kolei wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Szef KPRM został w środę w Radiu Zet zapytany o plany rekonstrukcji rządu.
"Nie jest przewidywana głęboka rekonstrukcja rządu" – odpowiedział.
"Wiemy od dawna, że pan minister Michał Kurtyka chce odejść, wiemy, że nie ma w tej chwili ministra rozwoju, więc pewne zmiany w sposób naturalny muszą się odbyć"
– dodał.
Był też pytany, czy związany z Adamem Bielanem Kamil Bortniczuk zostanie ministrem sportu.
"Nie wiem, aby takie decyzje zapadły, a te decyzje są decyzjami koalicyjnymi" – odpowiedział Dworczyk.
"Natomiast ministerstwo sportu dzisiaj bardzo dobrze funkcjonuje pod skrzydłami premiera Glińskiego i nie słyszałem informacji, że coś miałoby się w tej sprawie zmieniać"
– dodał.
O rekonstrukcję rządu został również zapytany wicerzecznik PiS w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
"Mówił o tym dość jasno w jednej rozgłośni radiowych kilka dni temu pan premier Mateusz Morawiecki, (...) że żadnej zasadniczej rekonstrukcji rządu nie planuje"
- odpowiedział Fogiel.
Odnosząc się do przyszłości ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki, premier powiedział już także, że nie jest tajemnicą, iż Kurtyka "rozważa swoją przyszłość zawodową, rozważa rozmaite plany, jeszcze decyzji nie podjął" - dodał wicerzecznik PiS.
Pytany o zmiany dotyczące innych ministerstw polityk PiS powiedział: "pewnie jakieś niewielkie związane również z odejściem naszych byłych koalicjantów". Według niego jest obecnie "pewna przestrzeń do zmian, czy do uzupełnień" i "pewnie w dłuższej perspektywie" do takich zmian dojdzie.
"To będą kwestie nakierowane wyłącznie na to, żeby rząd pracował sprawnie, żeby ewentualnie tam, gdzie nie ma kogoś obsadzonego, żeby to stanowisko się pojawiło"
- podkreślił Fogiel.