Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Premier Morawiecki o „harówce” Tuska: Palił cygarka, oglądał TV i pracował 3,5 dnia w tygodniu

"Obniżenie podatków, podniesienie minimalnego wynagrodzenia, podniesienie kwoty wolnej, to pozostawienie w portfelach Polaków nieraz 100 złotych miesięcznie. Jest to pewna konkretna suma, która łagodzi ten ból wysokich cen" - mówił premier Mateusz Morawiecki w programie "Gość Wiadomości". Odniósł się też do... "pracowitości" Donalda Tuska.

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki
fot. TVP Info

Ostatnie trzy obniżki podatku dochodowego to rząd PiS. Jesteśmy partią niskich podatków, to kolejne setki złotych, które rocznie w portfelu Polaków zostaną i złagodzą napięcia związane z wysokimi cenami - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Zwrócił uwagę, że kwota wolna od podatku jest jedną z najwyższych w Europie. 

- Prawdziwy program naszych oponentów to właśnie podnoszenie podatków, to powiedział pan Marek Belka, jeden z głównych ekonomistów po stronie PO. Oni mają doświadczenie po stronie podnoszenia podatków VAT i strzegłbym się przed tym, gdyby nie daj Boże doszli do władzy

- powiedział Morawiecki. 

Niższy podatek PIT to niższe wpływy do budżetów. Premier zwrócił jednak uwagę, że straty są rekompensowane samorządom i będzie ona zastosowana także w tym roku. - Obywatele dostaną więcej, a sami w budżecie mamy robić wszystko, by uszczelniać budżet. Mamy jedną z najniższych luk VAT - powiedział szef rządu, dodając, że sytuacja za rządów PO-PSL była zgoła inna. 

Premier zaznaczył, że z rozwiązań, które wprowadził polski rząd, ochoczo korzystają także inne kraje. Podczas konsultacji pomysły przekazano m.in. rządowi Hiszpanii czy Czech, którzy też chcą skutecznie walczyć z mafiami podatkowymi. 

- Pan Tusk potrafił zadbać o własną emeryturę, zostawił funkcję premiera, uciekł do Brukseli, żeby zarabiać dużo pieniędzy. Ja przed wejściem do polityki zarabiałem bardzo duże pieniądze i zostawiłem te pieniądze, żeby służyć ludziom. To różnica - wskazał. 

Ja często rozmawiam z pracownikami Kancelarii, zdarzają się dni, że pracujemy 6-7 dni w tygodniu. Ciężko trzeba pracować, żeby ulżyć Polakom. W czasach pana Tuska częściej pan Tusk palił cygarka, oglądał Eurosport, pracował 3,5 dnia w tygodniu. To ta różnica. Dla Polski trzeba ciężko pracować. Pan Tusk się ostatnio pochwali, że wstał przed siódmą rano. O ciężkiej pracy słyszał chyba tylko ze słyszenia.

Morawiecki przypomniał też wypowiedzi Izabeli Leszczyny, która mówiła, że program PO poznamy... po wyborach czy Rafała Trzaskowskiego, który narzekał, że PiS obniżył podatki, mówiąc... "znowu to zrobili".

- Obniżenie podatków, podniesienie minimalnego wynagrodzenia, podniesienie kwoty wolnej, to pozostawienie w portfelach Polaków nieraz 100 złotych miesięcznie. Jest to pewna konkretna suma, która łagodzi ten ból wysokich cen - powiedział Morawiecki, podkreślając, że rząd chce walczyć z inflacją. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Mateusz Morawiecki #Donald Tusk

Michał Kowalczyk