„Chcemy Polski, która będzie wzorem dla innych i naszą dumą” - mówił premier. I wskazał: koniec ze wstydem!
"Właśnie takiej Polski chcemy - nowoczesnej, twórczej, oryginalnej. Takiej, która będzie dumą dla Polaków i wzorem dla innych. Takiej, która nie odwraca się od swojej przeszłości, ale też ma odwagę sięgać w przyszłość dalej niż inni. Aby mogło się tak stać, musimy w końcu skończyć ze wstydem" - mówił dziś podczas swojego expose premier Mateusz Morawiecki, wskazując na to, że bardzo ważnym wyzwaniem dla Polski jest szerokorozumiana kultura.
Kontynuując wyliczanie wyzwań, stojących przez naszym krajem, nadszedł czas na "kulturę".
"Wiele mówiłem tu o sprawach, które w najbliższej przyszłości zrewolucjonizują rynek pracy i wymuszą zmiany całego modelu funkcjonowania państwa - od architektury fiskalnej po politykę społeczną. W świecie jutra to właśnie kultura będzie odgrywać rolę najważniejszą"
– powiedział na wstępie premier.
Jak wskazał - "chciałbym, abyśmy kulturę rozumieli szeroko - to nie tylko sztuka, doznania estetyczne i intelektualne, ale także wartość społeczeństwa przyszłości".
"W świecie postępującej automatyzacji tradycyjnego przemysłu, coraz większe znaczenie będą zyskiwały przemysły kreatywne. To naturalne, że w miarę zaspokajania podstawowych potrzeb - człowiek zwraca się ku wyższy potrzebom, potrzebie uczestnictwa. Widzimy tę zmianę u nas - w Polsce. Polityka zmniejszania nierówności, wyrównywania szans. 500 plus wyzwoliło nowe aspiracje - bardzo dobre. Stąd też kolejnym krokiem musi być oferta. Oferta kultury skierowana do wszystkich mieszkańców Polski. Którą odbierana jest w każdym mieście powiatowym. To tam muszą powstać nowoczesne świetlice, miejsca kultury. Nowoczesne centra kultury - w każdej gminie. Tylko tak rozwinięte społeczeństwo, może być społeczeństwem, które tworzy kulturę"
– ocenił Morawiecki.
Sztuczna inteligencja - tak, ale...
Zdaniem premiera, "w świecie coraz bardziej zdominowanym przez sztuczną inteligencję, najwyższą wartością będzie to, czego nie da się podrobić: kompetencje kulturowe, kreatywność, edukacja, dobra duchowe".
"Chciałbym zatem wzmocnić nasze starania, aby przymierze wszelkich dziedzin sztuki, z nowymi technologiami, stało się faktem, jako centrum rozwoju przemysłów kreatywnych. Myślę o Polsce, która wykorzystuje swoją ponad 1000-letnią, piękną historię. Kreatywność Skłodowskiej-Curie, rozmach Sienkiewicza, charyzmę Piłsudskiego czy odwagę Wandy Rutkiewicz, aby tworzyć opowieści, które chce poznać cały świat"
– wskazał.
I pytał: "jesteśmy krajem Chopina, Szymanowskiego, Paderewskiego, dlatego mielibyśmy nie stać się liderami przemysłu audiowizualnego?"
"Jeśli chcemy się przygotować na niewyobrażalną rewolucję, już dziś Polska musi postawić na rozwój przemysłów kreatywnych tak, byśmy byli gotowi oczekiwać tego, co nieoczekiwane. Przed nami długa droga... końca tej drogi nie znamy, ale tą ścieżką Polska musi podążać już dziś. Nie wiemy, co przyszłość przyniesie nam za 10, 15 lat. To, co przedstawiam to wizja przyszłości, która dziś trochę nie mieści się w głowach, ale nadejdzie bardzo szybko. Szybciej, niż się wydaje. Kto nie ma odwagi wyprzedzać przyszłości, będzie zawsze skazany na zacofanie..."
– podkreślił premier Morawiecki w Sejmie.
Posłużył się również cytatem Witolda Gombrowicza, znanego polskiego pisarza: "nie będziemy narodem prawdziwie europejskim, póki nie wyodrębnimy się z Europy, gdyż europejskość nie polega na znaniu się z Europą, lecz na tym, by być jej częścią składową, specyficzną i niedającą się niczym zastąpić".
"Właśnie takiej Polski chcemy - nowoczesnej, twórczej, oryginalnej. Takiej, która będzie dumą dla Polaków i wzorem dla innych. Takiej, która nie odwraca się od swojej przeszłości, ale też ma odwagę sięgać w przyszłość dalej niż inni. Aby mogło się tak stać, musimy w końcu skończyć ze wstydem"
– apelował.
Źródło: niezalezna.pl
