Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Ruszamy! Tomasz Sakiewicz o koncesji dla TV Republika i wyborach w USA

W czasie wizyty naszej ekipy w USA, w której z przerwami uczestniczyłem, doszła do mnie fenomenalna informacja: Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyznała nam koncesję na nadawanie naziemne. Postaramy się włączyć sygnał najszybciej, jak się da, choć zwykle zajmuje to trochę czasu.

Przede wszystkim chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim naszym widzom, którzy rozpoczęli ogromną akcję wsparcia dla Republiki, wielkie podziękowania dla klubów „Gazety Polskiej” i bohaterów Solidarności. Składam wyrazy wdzięczności każdemu, kto przyczynił się do tego sukcesu. 

Reklama

Teraz czeka nas seria zadań, bez których triumfu nie da się skonsumować. Musimy zarobić zarówno na opłaty za koncesję, jak i pokrycie kosztów wynajęcia nadajników. To wielkie pieniądze, ale znów liczymy na Państwa hojność. Wszystkie dotychczas podawane konta Fundacji i Republiki są aktywne. Wkrótce podamy też numery rachunków nowych inicjatyw wspierających naszą telewizję. 

Co uzyskaliśmy dzięki tej koncesji? Obecnie 63 proc. Polaków odbiera Republikę przez satelity, kablówki i lokalne multipleksy. Reszta musi korzystać z internetu. Po uruchomieniu multipleksu ogólnopolskiego 80–90 proc. naszych rodaków w kraju będzie mogło oglądać Republikę. 

Dzisiaj Republika jest drugą w Polsce pod względem oglądalności telewizją informacyjną. Gonimy naszą bezpośrednią konkurencję, czyli TVN24.

Liczymy, że ją przegonimy. Bardzo, bardzo wiele zależy od Państwa. 

Ale Republikę oglądają też setki tysięcy Polaków mieszkających w USA. Przekonaliśmy się o tym właśnie w czasie pobytu w Stanach. Na lotnisku, w hotelach, na spotkaniach biznesowych spotykaliśmy ludzi, dla których nasza stacja jest najważniejszym źródłem informacji. Prawdopodobnie jest to najbardziej oglądana obecnie telewizja polska w USA. 

Obecność Republiki w Stanach Zjednoczonych i niezwykle ciepłe przyjęcie przez amerykańskich konserwatystów pokazuje, że głosy polskie za oceanem, i media, które mogą mieć na nie wpływ, bardzo się liczą. Słuchałem przemówienia Donalda Trumpa w Filadelfii, ważnym mieście kluczowego stanu Pensylwania, który może rozstrzygnąć wybory. Zadecyduje tam kilka procent, a co dwunasty mieszkaniec tego stanu jest Polakiem. 

Dzisiejszy Trump to twardy konserwatysta, reaganowiec chcący przywrócić powagę najbardziej podstawowych wartości, które stworzyły naszą cywilizację i zbudowały Amerykę. Od wyniku tych wyborów będzie zależało zatrzymanie lewackiego szaleństwa niszczącego zachodnią cywilizację. Straszenie Trumpem jako zwolennikiem Rosji jest tak samo ohydnym kłamstwem jak szukanie śladów Rosji w PiS-ie. Czasy rządów demokratów w USA to okresy wojen w Afryce Północnej i na Ukrainie. Mści się zastępowanie zdrowego rozsądku ideologią. 

Trump chce postawić z powrotem wszystko na nogi. To chyba ostatni moment dla Ameryki, dla Polski i dla całego świata. 

Źródło: Gazeta Polska
Reklama