Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Rozmowy Tusk-Merz o reparacjach wojennych. "Bez spektakularnych rezultatów"

Niemieckie media skomentowały polskie starania o reparacje będące zadośćuczynieniem krzywd wyrządzonych przez Niemców. Wśród komentarzy, które oceniają, że polsko-niemieckie konsultacje po raz kolejny zakończyły się bez spektakularnych wyników są również takie, w których Niemcy mówią wprost, dlaczego tak łatwo jest rozgrywać ten temat z premierem Donaldem Tuskiem.

Niemieckie media wzięły na warsztat jeden z tematów polsko-niemieckich konsultacji w Berlinie. Skoncentrowali się na nierozwiązanym problemie zadośćuczynienia dla żyjących polskich ofiar wojny i okupacji.

"Sueddeutsche Zeitung" napisał wprost, że "Berlin na razie nie przekaże kolejnych pieniędzy dla ofiar nazizmu w sąsiednim kraju". Warszawska korespondentka gazety Viktoria Grossmann oceniła, że ten "problem nie jest wcale taki trudny do rozwiązania" ponieważ w Polsce funkcjonuje Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie. Od lat proponuje konkretne rozwiązanie, by przekazać "jeszcze raz pieniądze" i oferuje swoje kontakty z żyjącymi ofiarami. Nie byłyby to reparacje, ale świadczenia podobne do tych, które 25 lat temu Niemcy przekazały byłym robotnikom przymusowym.

Tak Niemcy rozgrywają Tuska

„Strona niemiecka odkłada decyzję, korzystając z tego, że rząd polski uważa ten temat za drażliwy. (Kanclerz Olaf) Scholz i Tusk też nie mogli się porozumieć co do sumy" - oceniła gazeta. Dalej uzasadniano, że premier Polski obawia się, że niemieckie świadczenia wręcz zaszkodzą jego konserwatywno-liberalnemu rządowi, że spotka się z zarzutem, iż "dał się zbyć, co dla Niemców jest dobrą wymówką. "Wydaje się, że panuje zgoda, iż na pomocy dla ofiar nazizmu rządy nic nie zyskają. Trudno o bardziej cyniczne podejście" - skomentowała Grossmann.

"Der Spiegel" ocenił, że konsultacje po raz kolejny nie przyniosły "spektakularnych wyników" "Ciepłe słowa nie powinny przysłonić faktu, że relacje między Polską a Niemcami są pozbawione inspiracji i entuzjazmu i tkwią w martwym punkcie" – napisali komentatorzy tygodnika.

"Tageszeitung" poszedł dalej i ocenił, że "relacje polsko-niemieckie od dawna nie były tak złe jak obecnie". Autorka komentarza uznała, że "winnym" tego podejścia jest... PiS. "Szef tej partii Jarosław Kaczyński szczuje na Niemcy przy każdej nadarzającej się okazji" - dodała i wyjaśniła, że chodzi głównie o polskie żądania zadośćuczynienia za krzywdy na Polakach wyrządzone przez Niemców w czasie II wojny światowej. "Tylko Związek Sowiecki otrzymał wyższe reparacje wojenne niż Polska i tylko ofiary żydowskie otrzymały większe odszkodowania niż polscy poszkodowani" – dodała.

Regionalny dziennik "Märkische Oderzeitung" ocenił, że "Wysokie oczekiwania strony polskiej na sygnał dotyczący rozliczenia potwornej i morderczej w skutkach napaści Niemiec podczas II wojny światowej napotyka co najwyżej na obojętność strony niemieckiej".

Kompromitująca propozycja

Donald Tusk podczas konferencji prasowej z Friedrichem Merzem powiedział w Berlinie, że dziś żyje około 50 tys. osób, które ucierpiały w czasie wojny. Jak dodał, gdy rozmawiał w ostatnich latach o zadośćuczynieniu z poprzednim kanclerzem Olafem Scholzem, było to ok. 60 tys. osób. - Pospieszcie się, jeśli chcecie naprawdę wykonać taki gest - zwrócił się do strony niemieckiej szef polskiego rządu.

Wskazał, że jeśli nie będzie szybkiej i jednoznacznej deklaracji ze strony Niemiec to w przyszłym roku rozważy decyzję, że Polska wypełni tę potrzebę z własnych środków.

- Więcej o tym nie chcę już mówić

- zakończył.

Propozycja spłaty pieniędzmi polskiego podatnika krzywd wyrządzonych przez Niemcy zszokowała komentujących.

Źródło: niezalezna.pl, PAP, dw.de, politico.eu

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane