Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Lecą gromy po słowach Tuska w Berlinie. "Merz nie mógł wymarzyć sobie lepszego prezentu"

To tak absurdalne, jakby sprawca wypadku nie płacił ofierze, tylko jej własna rodzina - przyznał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, komentując przedstawioną w Berlinie przed premiera Donalda Tuska koncepcję. Głos w sprawie zabrali też m.in. Mateusz Morawiecki czy Mariusz Błaszczak.

Kontrowersyjny przebieg konferencji prasowej premiera Donalda Tuska i kanclerza Friedricha Merza przed konsultacjami międzyresortowymi rozgrzała debatę publiczną. Szczególnie kontrowersyjne okazały się słowa szefa polskiego rządu o zadośćuczynieniu dla żyjących ofiar niemieckiej napaści w czasie II wojny światowej.

Tusk powiedział w Berlinie, że dziś żyje około 50 tys. osób, które ucierpiały w czasie wojny.

Jak dodał, gdy rozmawiał w ostatnich latach o zadośćuczynieniu z poprzednim kanclerzem Olafem Scholzem, było to ok. 60 tys. osób. - Pospieszcie się, jeśli chcecie naprawdę wykonać taki gest - zwrócił się do strony niemieckiej szef polskiego rządu.

Wskazał, że jeśli nie będzie szybkiej i jednoznacznej deklaracji ze strony Niemiec to w przyszłym roku rozważy decyzję, że Polska wypełni tę potrzebę z własnych środków.

- Więcej o tym nie chcę już mówić

- zakończył.

Propozycja spłaty pieniędzmi polskiego podatnika krzywd wyrządzonych przez Niemcy zszokowała komentujących. Donośnie zareagowali polityczni oponenci premiera.

"Niemieckie zbrodnie to niemiecka odpowiedzialność. Muszą zostać zadośćuczynione, ale nie kosztem Polski! Dlaczego rząd Koalicji Obywatelskiej znów wybiera interes Berlina, a nie Warszawy?" - napisał były premier Mateusz Morawiecki.

"Friedrich Merz nie mógł wymarzyć sobie lepszego prezentu" - dodaje szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak.

To już nie tylko wstyd - to zdrada!” - grzmi Dariusz Matecki. „Czy specjalnie jest to robione aby wreszcie niemiecki plan przerzucenia odpowiedzialności na Polaków się ziścił…?” - pyta Anna Kwiecień. Jeszcze brutalniej koncepcję premiera obnażył Paweł Lisiecki.

„To tak absurdalne, jakby sprawca wypadku nie płacił ofierze, tylko jej własna rodzina” - zareagował z kolei szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Źródło: niezalezna.pl, X

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane