Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Rachoń o prof. Cenckiewiczu: Co najmniej w kilku fundamentalnych sprawach miał rację

"Chciałem bardzo serdecznie podziękować Sławkowi za tę ogromną rzetelność" - powiedział na manifestacji przed prokuraturą wojskową w Warszawie dyrektor programowy TV Republika Michał Rachoń.

Dziś prof. Sławomir Cenckiewicz ma usłyszeć zarzuty za sprawę linii zdrady Tuska. Po zawiadomieniu Jarosława Stróżyka prowadzone jest śledztwo w sprawie ujawnienia archiwalnej części Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101 z 2011 roku, która zakładała obronę na linii Wisły i oddanie połowy Polski rosyjskiemu wrogowi w razie konfliktu. Tę koncepcję ujawniono w serialu "Reset", którego współautorem jest prof. Cenckiewicz. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli już były szef MON Mariusz Błaszczak, jak również jego bliscy współpracownicy.

Reklama

Na manifestacji przed prokuraturą wystąpił też dyrektor programowy TV Republika Michał Rachoń.

- Bardzo dziękujemy za to, że pojawili się państwo tutaj tak licznie. To jest moment wyjątkowy i ważny, a jednocześnie moment, których w historii Polski widzieliśmy już niestety bardzo wiele - powiedział Rachoń, który razem z prof. Cenckiewiczem stworzył serial "Reset". 

Rachoń podzielił się refleksją na temat prof. Sławomira Cenckiewicza. - Co najmniej w kilku fundamentalnych sprawach miał rację i mówił o rzeczach, które wydawały się niebywałe na długo przed tym, zanim wszyscy musieli przyznać mu rację.

Poznaliśmy się, o ile dobrze pamiętam w roku 2006. Ja byłem wtedy po lekturze pierwszej książki Sławomira Cenckiewicza, jaką przeczytałem. To była książka "Oczami bezpieki". Choć nie znałem wtedy Sławka osobiście, zorientowałem się, że jest badacz historii Polski, który patrzy na tę historię w sposób, o jakim nie mówi się w szkołach (...) Kiedy poznałem osobiście Sławka w Sopocie, pamiętam taki spacer, kiedy szliśmy po Monte Cassino, rozmawialiśmy i Sławek powiedział mi: "Wiesz, ja piszę takie książki dla takich ludzi, jak ty". 

– mówił dyrektor programowy TV Republika.

- Wiedzę pozyskiwałem z takich książek. Pisanych językiem naukowym dla wszystkich ludzi - przyznał Rachoń. Dodał też, że nikt nigdy nie zakwestionował "ani pół informacji" podanej przez prof. Cenckiewicza i to właśnie od niego dowiedzieliśmy się o historii Bolka, długiego ramienia Moskwy czy linii zdrady Tuska.

"Chciałem bardzo serdecznie podziękować Sławkowi za tę ogromną rzetelność.  Dziś w tym miejscu usłyszy od tych ludzi, że to on jest przestępcą, a nie oni! I my to zapamiętamy! My będziemy o tym pamiętać" - zapewnił Rachoń.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama