Po tym jak nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej usunęła z wystawy materiały dotyczące rodziny Ulmów, o. Kolbe oraz rtm. Pileckiego, publicznie zaprotestował przeciwko temu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Na oficjalne wyrażenie dezaprobaty wobec osób zarządzających placówką zdecydował się również Naczelny Komitet Wykonawczy PSL, który wydał specjalną uchwałę w tej sprawie. Uwagę na ten ruch zwrócił poseł PiS - Radosław Fogiel, który wskazał na wyraźną niemoc PSL-owego wicepremiera w rządzie Tuska.
W nocy z 24 na 25 czerwca br. nowe władze Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku usunęły z ekspozycji materiały dotyczące rodziny Ulmów, o. Kolbe oraz rtm. Pileckiego. Już w kwietniu zapowiadał to Rafał Wnuk, pełniący obowiązki dyrektora instytucji, który mówił, że "tego rodzaju Myszki Miki, tego rodzaju Supermeny będziemy starali się z całej opowieści wyczyścić". Z kolei współtwórca i były dyrektor placówki prof. Paweł Machcewicz zapytany, czy usunięte materiały zostaną przywrócone, odparł: "Oczywiście, że nie".
Machcewicz skrytykował też Władysława Kosiniaka-Kamysza, który publicznie zaprotestował przeciwko usuwaniu polskich bohaterów. Machcewicz stwierdził, że "pan minister wchodzi w buty PiS po to, by rywalizować z tą partią o konserwatywny elektorat".
W reakcji na działania władz muzeum Naczelny Komitet Wykonawczy PSL podjął specjalną uchwałę w tej sprawie.
Czytamy w niej, że "Naczelny Komitet Wykonawczy Polskiego Stronnictwa Ludowego, zbierając się w dniu 28 czerwca 2024 r., w trosce o zachowanie pamięci o bohaterach narodowych w kontekście bulwersujących zmian w głównej wystawie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku postanawia wyrazić głęboki szacunek i hołd dla pamięci rodziny Ulmów, których solidarność i ofiarna pomoc Żydom podczas II wojny światowej stanowią wzór heroizmu i odwagi, oddać hołd Rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu za jego niezłomną postawę, odwagę oraz nieoceniony wkład w walkę o wolność i godność narodową Polski w najtrudniejszych czasach i upamiętnić św. o. Maksymiliana Marię Kolbego, który dobrowolnie oddał życie za innego więźnia w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, stając się symbolem bezgranicznej miłości i ofiary".
W dokumencie znajduje się też informacja, że Komitet Wykonawczy postawia "wyrazić dezaprobatę wobec zmian wprowadzonych w głównej wystawie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, które mogą zniekształcać lub pomniejszać rolę oraz znaczenie wymienionych świętyh bohaterów, a także pamięć o ich heroicznych czynach" a także "zwrócić się do władz muzealnych o zachowanie integralności historycznej narracji oraz autentyczności przedstawianych wydarzeń, zapewniając pełen szacunek dla bohaterskich działań Polaków podczas II wojny światowej".
W odpowiedzi na to działanie, zareagował w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości - Radosław Fogiel. We wpisie zwrócił on uwagę na to, że choć szef PSL jest również wicepremierem w rządzie Tuska, to jak widać, nie ma tam nic do gadania...
"Gdybyście tak, dajmy na to, mieli wicepremiera, który powinien mieć wpływ na decyzje rządu... A nie, to nic nie daje, Tusk szybko pokazuje mu jego miejsce"
POTĘŻNA UCHWAŁA NACZELNEGO KOMITETU WYKONAWCZEGO!
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) June 29, 2024
Gdybyście tak, dajmy na to, mieli wicepremiera, który powinien mieć wpływ na decyzje rządu...
A nie, to nic nie daje, Tusk szybko pokazuje mu jego miejsce. https://t.co/xWYJO64zds