PSL i Lewica wystawiają laurkę rządowi Donalda Tuska za sposób w jaki działał w sprawie powodzi. Robił to wyjątkowo sprawnie i skutecznie – oceniają politycy tych formacji. Twierdzą jednocześnie, że „za kilka tygodni” należy podsumować działania instytucji państwa.
Niezależna.pl zapytała o ocenę walki z powodzią przez gabinet Donalda Tuska i podległe mu urzędy wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego (Lewica) .
Rząd w czasie powodzi działał wyjątkowo sprawnie i skutecznie. Powódź to sprawa przygotowania służb, które były na miejscu dużo wcześniej. To sprawa rozmów z samorządowcami, informacji dla mieszkańców. Cały ten proces był bardzo dobrze przygotowany. Mogły być indywidualne przypadki, że jakaś informacja nie do wszystkich dotarła, ale mówimy tu tylko o jednostkach.
Niezależna.pl zapytała też Gawkowskiego o potrzebę analizy działań rządu i służb.
Po zakończeniu procesu ratunkowego i odbudowania przyjdzie czas na podsumowania. Ale nie tu i teraz, gdy najważniejsza jest pomoc powodzianom. Wszystko co dotyczy działania instytucji państwowych będzie prześwietlone. To kwestia kilku tygodni
I rząd i samorząd zrobiły wszystko co możliwe. Problem w tym, że przez osiem lat nie budowano zbiorników retencyjnych. Zbiornik w Raciborzu uratował dużą część Dolnego Śląska. Powinno być ich więcej. To działania, które potrwają lata.