Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Przez areszt opuścil posiedzenia komisji. Teraz Matecki napisał usprawiedliwienie. To HIT!

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki opuścił kilka kwietniowych posiedzeń sejmowej komisji, w której zasiada. I pomimo, że nie z byle powodu - bo siedział w areszcie śledczym - to dalej był zobowiązany usprawiedliwić nieobecności. Absurd wykazał na dokumencie, który pokazał w mediach społecznościowych.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki pokazał w sieci treść usprawiedliwienia, które przedłożył Urszuli Pasławskiej, szefowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Matecki nie brał udziału w sześciu posiedzeniach komisji –przebywał w tym czasie… w areszcie. Mimo to, nadal był zobowiązany usprawiedliwić nieobecność.

Reklama

Wzór wniosku nie narzuca katalogu przyczyn tej nieobecności, jednak Regulamin Sejmu podsuwa pewne propozycje. To między innymi choroba, zbieg posiedzeń czy „inne ważne, niemożliwe do przewidzenia lub nieuchronne przeszkody”. I po „nieuchronne przeszkody” sięgnął Matecki.

„Żyję w państwie autorytarnym i przebywałem w areszcie politycznym” – napisał w usprawiedliwieniu.

„Usprawiedliwią?” - pyta internautów.

W marcu poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące w związku z prowadzonym dochodzeniem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. W kwietniu, po decyzji sądu, został zwolniony z Aresztu Śledczego w Radomiu po wpłaceniu kaucji w wysokości 500 tysięcy złotych. Podczas pobytu w areszcie przebywał na oddziale szpitalnym, a następnie został przewieziony do radomskiego szpitala onkologicznego.
Źródło: niezalezna.pl
Reklama