Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Przewodnicząca KRS powiedziała "sprawdzam". Zarządziła włączenie kamer i wszystko stało się jasne

"Praca niektórych parlamentarzystów w KRS sprowadza się niestety do zdalnego zalogowania i brania udziału w pojedynczych głosowaniach" - pisze sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa. Podała przykład i to w formie nagrania.

Posiedzenie KRS
Posiedzenie KRS
fot. X.com - Dagmara Pawełczyk-Woicka

Podczas piątkowego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa przewodnicząca KRS sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka postanowiła sprawdzić, jak pracują członkowie gremium, którzy w posiedzeniu uczestniczą zdalnie. W pewnym momencie, tuż po głosowaniu, zarządziła: włączamy kamery!

Na transmisji widać, jak na pasku po prawej stronie pojawiają się wizerunki uczestników posiedzenia. Ale nie wszystkich.

- W jakim celu pani chce mnie zobaczyć? - zapytał poseł Jarosław Urbaniak (KO), nie włączając kamery. Pawełczyk-Woicka odpowiedziała, że chce potwierdzić, że to on głosował. Rozpoznała go jednak po głosie i odnotowała to w protokole. Natomiast senator Krzysztof Kwiatkowski ani się nie pokazał, ani nie odezwał.

Praca niektórych parlamentarzystów w KRS sprowadza się niestety do zdalnego zalogowania i brania udziału w pojedynczych głosowaniach. Oprócz tyrad na temat orzecznictwa ETPC i TSUE -którego naprawdę nie znają - jest jak poniżej.

– napisała przewodnicząca KRS w serwisie X.com, zamieszczając nagranie.

Warto dodać, że niektórzy politycy-członkowie KRS uznawali czy nawet nadal uznają ten organ za nielegalny, lecz nie przeszkadza to im w pobieraniu pieniędzy za zasiadanie w nim.

 



Źródło: niezalezna.pl

#KRS #Krajowa Rada Sądownictwa

Michał Kowalczyk