Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Przewidzieli wyniki I tury, teraz typują zwycięstwo Nawrockiego! Jabłoński: To dobry sondaż, ale...

Na tydzień przed drugą turą wyborów Karol Nawrocki wśród zdecydowanych wyborców uzyskuje 51,3 procent poparcia, przy 48,7 procentach Rafała Trzaskowskiego - wynika z najnowszego sondażu OGB. Według badania 6,5 procenta wyborców nie jest jeszcze zdecydowanych kogo poprze. "To dobry sondaż, ale zwolennicy PO będą robili wszystko żeby to nadrobić większą mobilizacją" - skomentował Paweł Jabłoński (PiS), apelując o mobilizację elektoratu Karola Nawrockiego.

Publikowaliśmy dziś już wyniki sondażu Polskiego Radia 24, z których wynika, że Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki idą niemal łeb w łeb, ale drugą turę wyborów prezydenckich 2025 minimalnie wygrywa kandydat Koalicji Obywatelskiej. Najważniejszym czynnikiem jest jednak spora liczba osób niezdecydowanych i odmawiających odpowiedzi na pytanie, których jest niemal 10 procent.

Reklama

Mniej osób wyraziło niepewność w najnowszym badaniu sondażowni OGB, która najdokładniej przewidziała wyniki pierwszej tury. W jej badaniu decyzji nie podjęło 6,5 procent respondentów. Wygląda na to, że różnica, która jest pomiędzy niezdecydowanymi, przełożyła się na poparcie dla Karola Nawrockiego, bo tym razem to on jest górą.

Poprzednie badanie OGB z połowy maja dawało Karolowi Nawrockiemu 51,5 procent poparcia, a Rafałowi Trzaskowskiemu 48,5 procent. W najnowszym badaniu Trzaskowski odrobił 0,2 procenta do Nawrockiego i obecnie ma 48,7 procent poparcia. "W tym tempie, do wyborów 1 czerwca to może być za mało" - analizuje OGB, dodając jednak, że sondaż robiony był od czwartku do soboty i nie objął zakresem czasowym spotkania Mentzen-Trzaskowski i niedzielnych marszów.

OGB najtrafniej przewidziało wyniki przed 1 turą – i ten sondaż jest dobry dla Karola Nawrockiego – ale nie miejmy żadnych wątpliwości: zwolennicy PO będą robili wszystko żeby to nadrobić większą mobilizacją. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że my też możemy (a nawet musimy!)

– skomentował badanie poseł Paweł Jabłoński z PiS.

Zaapelował o rozmowy "ze znajomymi, sąsiadami, tymi którzy niekoniecznie mocno interesują się polityką", by uświadomić szczególnie tym, którzy "nie chcą duopolu", że grozi nam polityczny monopol Donalda Tuska.

Źródło: niezalezna.pl, OGB, Twitter
Reklama