10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Prokurator na posyłki Szczerby i Platformy? Wręczyła Kamińskiemu… zaproszenie na komisję śledczą

Mariusz Kamiński, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, stawił się dziś w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Usłyszał tam zarzuty udziału w głosowaniach w Sejmie oraz na posiedzeniu komisji sejmowej w grudniu ub. roku, choć według prawomocnego postanowienia Sądu Najwyższego nadal jest posłem (poniżej odpis prawomocnego postanowienia SN ws. trwającego mandatu poselskiego). W pakiecie z absurdalnymi zarzutami politykowi Prawa i Sprawiedliwości wręczono również... zaproszenie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej. - To dowód politycznego wykorzystywania prokuratury - ocenił Kamiński.

Mariusz Kamiński w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie
Mariusz Kamiński w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie
Fot. Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Kamiński przybył przed godz. 10 do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie został wezwany w związku ze śledztwem wszczętym 8 lutego o czyn z art. 244 Kodeksu karnego, czyli o niezastosowanie się do zakazu pełnienia stanowisk publicznych. 

Po niespełna godzinie Kamiński opuścił budynek prokuratury. - Prokurator zarzuty odczytała, natomiast ja odmówiłem udziału w jakichkolwiek czynnościach, jedynie wygłosiłem oświadczenie i jedyny podpis, jaki złożyłem, to pod tym oświadczeniem - powiedział Kamiński.

Prokurator jak listonosz?

Oprócz odczytania zarzutów prokurator wręczyła Kamińskiemu "zaproszenie na posiedzenie poniedziałkowe komisji śledczej do spraw wizowych". To prawny absurd. Śledztwo wszczęte przez prokuraturę nijak się ma bowiem do materii, jaką bada sejmowa komisja. Ponadto zaproszenie powinna wystosować komisja śledcza, o czym wprost informuje ustawa o sejmowej komisji śledczej. W niej wielokrotnie pada sformułowanie: „osoba wezwana przez komisję”.

Odnosząc się do tego, Kamiński przyznał:

„to dowód politycznego wykorzystywania prokuratury w celu zwalczania opozycji na bezpośrednie zlecenie polityków Platformy Obywatelskiej”.

Sąd Najwyższy prawomocnie uchylił postanowienie Hołowni

Wszczęte wobec Kamińskiego śledztwo prokuratury, jakoby brał udział w głosowaniach, nie będąc już posłem, ignoruje uprawomocnione postanowienie Sądu Najwyższego, uchylające decyzję marszałka Sejmu Szymona Hołowni ws. stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego.

12 kwietnia 2024 r. Sąd Najwyższy stwierdził bowiem prawomocność styczniowego postanowienia Izby Kontroli i Spraw Nadzwyczajnych SN, uchylającego wygaszenie mandatu Kamińskiego przez Hołownię. Do tego stwierdził, że postanowienie w tej sprawie Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN (podtrzymujące wygaśnięcie mandatu) jest pozbawione mocy prawnej, bo nastąpiło z naruszeniem prawa. 

Pochodzący z 12 kwietnia br. dokument potwierdza więc, że Mariusz Kamiński pozostaje posłem na Sejm Rzeczpospolitej, vide: w mocy pozostaje jego immunitet poselski.

 



Źródło: niezalezna.pl

am