Prezydencki minister pytany był o możliwą datę zaprzysiężenia nowego premiera, o to, czy w prezydenckim kalendarzu jest już roboczy punkt dot. zaprzysiężenia nowego rządu. "Pracując nad przyszłotygodniowym kalendarzem, bierzemy różne scenariusze pod uwagę. Natomiast 12 grudnia, w godzinach wieczornych, prezydent dopiero wraca ze Szwajcarii, gdzie będzie brał udział w posiedzeniu, będzie miał wystąpienie na forum ONZ w 75. rocznicę podpisania Deklaracji Praw Człowieka. To jest wyjazd od dawna zaplanowany" - zaznaczył Kolarski.
Jeśli tzw. drugi konstytucyjny krok będzie przebiegał zgodnie z zapowiedziami marszałka Sejmu Szymona Hołowni i opublikowanym harmonogramem Sejmu, to, jak tłumaczył Kolarski, pierwszy możliwy termin zaprzysiężenia nowego rządu to 13 grudnia.
- Jeśli byłaby taka wola ze strony nowo wybranego premiera, to 14 grudnia też wchodzi w grę. Godziny poranne są możliwe, biorąc pod uwagę, że Rada Europejska zaczyna się w godzinach wieczornych - wyjaśnił.
Jaka będzie współpraca rządu z prezydentem?
Dopytywany o możliwą współpracę prezydenta Andrzeja Dudy z szefem PO Donaldem Tuskiem i jego przyszłym rządem ocenił, że prezydent zawsze jest otwarty na współpracę. Wskazał, że pojawia się pytanie, jaką politykę będzie prowadził nowy rząd. "Jakie decyzje będzie podejmował? Czy będzie na tej fali euforii wciąż trwającej po stronie opozycji połączonej z ewidentną potrzeba zemsty, niestety, tak to teraz wygląda, czy też będzie szukał z prezydentem porozumienia w najważniejszych sprawach dla Polski" - wskazywał. Przypomniał, ze prezydent będzie bronił spraw, z którymi szedł do wyborów oraz wartości, dzięki którym zwyciężył.