Od lipca 2017 r. tzw. tabletki dzień po w Polsce są dostępne w tylko na receptę. Koalicja 13 grudnia chce jej dostępu nawet dla 15-latek, bez recepty. Prezydent był pytany o to, czy podpisze uchwaloną przez Sejm ustawę o pigułce "dzień po".
Ja przypomnę, że ja na prośbę, na żądanie, na wnioski składane tutaj przez specjalistów z zakresu dermatologii zgłaszałem i jako projekt prezydencki została uchwalona ustawa, która ogranicza dostęp do solariów osobom poniżej 18. roku życia. Do solariów, nie do bomby hormonalnej, jaką jest ta pigułka
– odpowiedział.
Dopytany, czy rzeczywiście ten środek antykoncepcyjny to "bomba hormonalna", prezydent odparł: "No, jest".
"Ja oczywiście jak zawsze powiem, że każdą ustawę rozważę w momencie, kiedy ta ustawa trafi na moje biurko, ta ustawa jeszcze idzie do Senatu, ale powiem tak: pigułka dzisiaj jest dostępna" – powiedział Andrzej Duda. Na uwagę, że chodzi o dostępność bez recepty, prezydent powiedział, że "dzisiaj jest to pod kontrolą". "A tu chodzi o to, by to było bez kontroli. Nie uważa pan, że to jest bardzo kontrowersyjny pomysł?" - dodał.
Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy podpisałby ustawę, gdyby została zmieniona przez Senat tak, że byłaby dostępna bez recepty dla osób, które ukończyły 18 lat. "Poczekajmy na ustawę" - uciął.