To, za co między innymi świat podziwia Amerykę – to, że ma w sobie tego niezwykłego ducha i zawsze się podnosi
– powiedział prezydent w środę w konsulacie RP w Nowym Jorku.
Jeżeli zburzyli World Trade Center, to obok, zostawiając miejsca pamięci. Odbudujemy te budynki, nowocześniejsze, większe. W jeszcze bardziej podniosły sposób będą pokazywały potencjał i siłę Ameryki
– podkreślił Andrzej Duda.
Nawiązując do historii Polski wyraził przekonanie o podobieństwach między Stanami Zjednoczonymi i Polską.
Czasem mówię, że my jesteśmy jak trawa. Przebiegają po nas konnice ze wschodu za zachód, przejeżdżają po nas czołgi, leżymy przez chwilę, a potem się podnosimy. Odbudowujemy, tak jak odbudowaliśmy Warszawę. Siła ducha w gruncie rzeczy jest ta sama. Myślę, że można powiedzieć, że mamy podobną cechę do Ameryki
– powiedział prezydent.
Wcześniej Andrzej Duda wraz z żoną spotkali się z uczestnikami wydarzeń z 11 września 2001 r. oraz przedstawicielami służb mundurowych polskiego pochodzenia biorącymi udział w akcji ratunkowej przy World Trade Center. Jak zaznaczył, "bohaterstwo strażaków i policjantów było czymś niewyobrażalnym i musieli zdawać sobie sprawę z tego, że jest wysoce prawdopodobne, że idą na śmierć".