Przed rokiem, 3 maja Andrzej Duda zaproponował, by w 2018 roku, w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości odbyło się referendum, które da odpowiedź na pytanie jakich zmian w konstytucji chcą Polacy. Prezydent chciał, by głosowanie odbyło się 11 listopada lub trwało dwa dni (10 i 11 listopada).
Podczas tegorocznych obchodów święta 3 maja prezydent zapowiedział, że w przewidzianym ustawą o referendum ogólnokrajowym terminie, złoży w Senacie odpowiedni projekt postanowienia prezydenta, czyli wniosek o przeprowadzenie referendum, którego data będzie określona na 10 i 11 listopada 2018 r.
Na początku lipca prezydent spotkał się w sprawie referendum z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Ustalono, że wniosek prezydenta o referendum będzie rozpatrywany na ostatnim lipcowym posiedzeniu Senatu, które jest zaplanowano w dniach 24-27 lipca. Według wcześniejszych zapowiedzi Kancelarii Prezydenta projekt postanowienia w sprawie zarządzenia referendum konsultacyjnego dotyczącego konstytucji trafi do Senatu nie później niż 23 lipca.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział, że głosowanie nad wnioskiem prezydenta o przeprowadzenie referendum dot. konstytucji odbędzie się w Senacie we wtorek (24 lipca) wieczorem lub środę rano; będzie ono poprzedzone debatą senatorów prowadzoną w sposób nieograniczony i nieskrępowany.
Przed kilkoma dniami marszałek Senatu pytany na konferencji prasowej o poparcie PiS dla referendum dotyczącego zmian w konstytucji powiedział: "W tej chwili mogę powtórzyć słowa prezesa (PiS Jarosława Kaczyńskiego), że jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Zastanawiamy się, dyskutujemy". Jak dodał, rozmowy w tej sprawie toczą się nie tylko w gronie senatorów, ale również w gronie kierownictwa partii.