"Nie możemy przekazywać naszego nowego uzbrojenia, które w tej chwili za miliardy dolarów kupujemy dla polskiej armii - po to, by wzmocnić bezpieczeństwo Polski - komuś innemu, komukolwiek" - podkreślił prezydent Andrzej Duda w rozmowie z TVN24, pytany o wcześniejsze słowa premiera Mateusza Morawieckiego.
Szef rządu, pytany w środę w Polsat News, czy Polska wciąż będzie wspierać Ukrainę militarnie - poinformował, że obecnie Polska nie przekazuje Ukrainie żadnego uzbrojenia, ponieważ teraz "my sami się zbroimy, najnowocześniejszą bronią". "Nasz hub w Rzeszowie, w porozumieniu z Amerykanami i z NATO, cały czas pełni taką samą rolę, jaką pełnił i będzie pełnił" - zapewnił jednocześnie premier Morawiecki.
Dziś rzecznik rządu Piotr Müller wyjaśnił w rozmowie z PAP, "że Polska realizuje wyłącznie uzgodnione wcześniej dostawy amunicji oraz uzbrojenia, w tym wynikającego z podpisanych kontraktów z Ukrainą". "Jest to m.in. największy po 1989 roku zagraniczny kontrakt podpisany przez polski przemysł zbrojeniowy - na dostawę armatohaubicy Krab" - zaznaczył Müller.
Prezydent Duda, pytany również dziś o słowa premiera oraz o to, czy będziemy dalej przekazywać Ukrainie uzbrojenie, podkreślił, że to "bardzo dobrze, że pojawiła się dzisiaj wypowiedź rzecznika rządu, która wyjaśnia tę sprawę". W ocenie prezydenta "słowa premiera zostały zinterpretowane najgorzej, jak to tylko było możliwe".
Duda podkreślił, że wypowiedź szefa rządu dotyczyła nowego uzbrojenia, które kupujemy dla polskiej armii. "Otóż, moim zdaniem, po prostu pan premier powiedział tak: nie będziemy przekazywali nowego uzbrojenia, które w tej chwili kupujemy w ramach modernizacji polskiej armii, dla Ukrainy" - powiedział Duda. Jak dodał, tak zrozumiał wypowiedź premiera, ponieważ kilka miesięcy temu rozmawiał z szefem rządu m.in. na temat uzbrojenia Ukrainy.
Obydwaj mieliśmy to samo stanowisko. Nie możemy przekazywać naszego nowego uzbrojenia, które w tej chwili za miliardy dolarów kupujemy dla polskiej armii po to, żeby ją wzmocnić, żeby wzmocnić bezpieczeństwo Polski, komuś innemu. Komukolwiek
- zaznaczył prezydent Duda.
Wskazał, że "nie będziemy tego uzbrojenia przekazywali, bo kupujemy je po to, żeby zmodernizować polską armię".
"Sam będę pierwszym przeciwnikiem przekazywania tego nowego uzbrojenia, które teraz otrzymujemy z Korei Południowej czy ze Stanów Zjednoczonych, jak te nowe Abramsy, czy zestawy Patriot, czy HIMARS-y" - wyjaśnił.