Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Jak o symbolu dominacji Sowietów nad Polską pisze warszawski ratusz? Urzędników poniosło

Urząd Miasta St. Warszawy na swojej stronie internetowej informuje turystów o obowiązkowych punktach na mapie zwiedzania miasta. Wśród miejsc, które trzeba zobaczyć znalazł się Pałac Kultury i Nauki - symbol dominacji Związku Sowieckiego nad Polską. A jak pod rządami Rafała Trzaskowskiego opisywany jest PKiN? To „dar narodu radzieckiego dla Polaków”…

Na stronie urzędu miasta znajduje się specjalna zakładka dla turystów. W dziale „TOP 10”  opisano najbardziej interesujące miejsca. Znalazł się tam również Pałac Kultury i Nauki.

Reklama

Szkaradny komunistyczny budynek w samym centrum Warszawy został wzniesiony przez sowieckich okupantów w 1955 r., by pokazać Polakom, kto rządzi w ich kraju. Dlatego Pałac Kultury i Nauki imienia Józefa Stalina - jak się pierwotnie nazywał - był (i do dziś jest) najwyższą budowlą stolicy.

Otwarcie Pałacu nastąpiło 22 lipca 1955 r. Była to data nieprzypadkowa - równo trzy lata wcześniej uchwalono Konstytucję PRL, w której przyjęto nową nazwę państwa: Polska Rzeczpospolita Ludowa.

Co o prezencie od Stalina mogą się dowiedzieć turyści z miejskiego portalu?

„To najwyższy i najbardziej rozpoznawalny budynek w Warszawie. Widać go z niemal każdego miejsca w stolicy. Skąd się wziął? Był to dar narodu radzieckiego dla Polaków”

– czytamy na stronie urzędu miasta.

Jak przewidywano, prezydentura Rafała Trzaskowskiego będzie kontynuacją rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie. I nie mylono się. Dziś urzędnicy pod rządami Trzaskowskiego piszą o PKiN jako o "darze dla Polaków",a trzy lata temu HGW urządziła huczny tygodniowy jubileusz na 60. rocznicę powstania Pałacu Kultury.

Reklama