– Mając na uwadze, to co Onet robi do tej pory, nie jestem zaskoczony – tak dla portalu Niezalezna.pl akcję Onetu skomentował europoseł Dominik Tarczyński. Redaktorzy portalu wydawanego przez niemiecko-szwajcarski koncern Ringier Axel Springer Polska napisali dziś rano, że PiS rozważa dymisję prezydenta Andrzeja Dudy.
Dziś rano Onet.pl podał, że obóz władzy poważnie rozważa pomysł dymisji prezydenta. Informację rzekomo potwierdzili w trzech źródłach. I w takim duchu oczekiwali konferencji prezydenta Dudy.
Po kilku godzinach do tych spekulacji odniósł się Andrzej Duda.
„Onet.pl podobno rozważa moją dymisję. W redakcji już głosowali i zdecydowali. Inne redakcje podchodzą do tego z pełną powagą. Klamka zapadła”
– napisał prezydent.
Sytuację, która miała miejsce dziś rano wywołała burzę na Twitterze. Niektórzy zwrócili uwagę na wcześniejsze bardzo kuriozalne wpadki Onetu. Europoseł Tarczyński przypomniał ich skandaliczną informację o śmierci papieża Benedykta XVI, który żyje do dziś.
https://t.co/ntrZysaJXB pic.twitter.com/mQ2OOX1m4T
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) 4 maja 2020
Mając na uwadze, to co Onet robi do tej pory – nie jestem zaskoczony. Tak naprawdę zastanawiam się skąd te źródła, jeśli chodzi o tzw. informacje o śmierci papieża Benedykta XVI, zastanawiam się skąd były informacje i to zdjęcie, które oni opublikowali jeżeli chodzi o marsz równości w Płocku (Onet.pl pisząc o Marszu Równości w Płocku zamieścił zdjęcie z podobnej demonstracji w czeskiej Pradze - red), zastanawiam się skąd te źródła? Może z Wisły Trzaskowskiego, lub z innych miejsc, w których narobili smrodu. To co oni robią to smród informacyjny, nie mają nic wspólnego z mediami, nic wspólnego z informacją – są tylko i wyłącznie trollami. Są to ludzie, którzy zanieczyszczają przestrzeń publiczną, zanieczyszczają polskie dziennikarstwo i nie należy ich nazywać dziennikarzami. To tylko i wyłącznie trolling na poziomie „Soku z buraka”. Są żałośni, śmieszni i to nie byłoby przerażające, gdyby nie fakt, że są ludźmi, którzy są zależni od Niemców
– zaznaczył w rozmowie z niezalezna.pl Dominik Tarczyński.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że to co robi Onet można wyśmiewać, ale trzeba zwracać uwagę na coś innego.
„Zanieczyszczają polską przestrzeń publiczną i trzeba zrobić z tym w końcu porządek” - dodał.
Dzisiejszą narrację Onetu przyjęli politycy opozycji oraz niektóre media m.in. „Gazeta Wyborcza”. Zaraz po wystąpieniu prezydenta napisali: „Kuriozalne wystąpienie Dudy. Mówił o gazociągu Baltic Pipe. Nie odniósł się do doniesień o dymisji”.
– Są to brednie, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Stanisław Lem oczywiście byłby szczęśliwy i lubiłby tego typu fantastyczne „dziennikarstwo”. Oczywiście nie jest to dziennikarstwo, tylko kompletne brednie. Zachęcam wszystkich do tego, by obnażać te wszystkie kłamstwa, kreowanie rzeczywistości, która nie istnieje
– mówi nasz rozmówca.