Celem wizyty prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w Kijowie jest wyrażenie bardzo mocnego wsparcia politycznego dla Ukrainy w sytuacji, w której ten kraj się dzisiaj znajduje - powiedział wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Prezydenci Polski, Estonii, Łotwy i Litwy - Andrzej Duda, Alar Karis, Egils Levits i Gitanas Nauseda, którzy w środę przybyli do Kijowa, spotkają się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Jabłoński pytany na konferencji prasowej o cel tej wizyty podkreślił, że jest to przede wszystkim "wyrażenie bardzo mocnego wsparcia politycznego dla Ukrainy w sytuacji w której Ukraina się dzisiaj znajduje". Zwrócił uwagę, że mamy nową fazę tej wojny.
- Mamy fazę, w której Rosja przygotowuje się do bardzo silnego uderzenia na froncie wschodnim, na część Donbasu. W tej sytuacji Ukraina zwróciła się o zwiększenie wsparcia sojuszniczego, zwiększenie wsparcia przede wszystkim ze strony NATO
- powiedział Jabłoński.
Wizyta Prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w Ukrainie. pic.twitter.com/3yJNrbcq3K
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) April 13, 2022
Według niego, ta wizyta poświęcona jest właśnie temu, "żeby porozmawiać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim o szczegółach, o tym co jest potrzebne". "Po to, żeby następnie po ustaleniach, które zostaną tam podjęte, po tych rozmowach, które zostaną przeprowadzone, wrócić i przekonywać sojuszników NATO, aby to wsparcie zwiększyli" - podkreślił wiceminister.
"Jeżeli chodzi o kwestie wojskowe, o kwestie tego, jaki sprzęt jest wysyłany, to nie zawsze wskazane jest, aby mówić o wszystkich szczegółach, wskazane jest zachowanie ciszy, co do zarówno kwestii logistycznych, jak i czasami nawet dotyczących ilości, czy wartości uzbrojenia"
- powiedział Jabłoński.
Prezydenci Polski @AndrzejDuda, Estonii @AlarKaris, Łotwy @valstsgriba i Litwy @GitanasNauseda są już w #Kijów. pic.twitter.com/BpyVveNlcc
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) April 13, 2022
Ale - jak zaznaczył - "co do jednego nie mamy żadnych wątpliwości, że wsparcie dla Ukrainy konieczne jest, jak najszybciej".
- Konieczne jest natychmiast dlatego, że ta zdolność obronna, którą Ukraina ma, będzie narażona w najbliższych dniach najprawdopodobniej na bardzo poważne wyzwania. I naszym obowiązkiem, także w naszym własnym interesie jest to, żeby tę zdolność obronną Ukrainy wzmacniać. I o tym prezydenci będą rozmawiać
- powiedział wiceszef MSZ.