Podczas wczorajszej wizyty w Berlinie premier Donald Tusk zasugerował, że jeżeli Polska nie uzyska szybkiej i jednoznacznej deklaracji Niemiec w sprawie wypłat zadośćuczynień dla żyjących polskich ofiar II wojny światowej, to... rozważy decyzję o wypełnieniu tej potrzeby we własnym zakresie.
Dziś w Jasionce prezydent RP Karol Nawrocki został zapytany o te słowa premiera Tuska.
- Zasmuciły mnie słowa pana premiera Donalda Tuska. Przypominam sobie swoją wizytę u pana prezydenta Steinmeiera i u kanclerza Merza, gdzie powiedziałem, że Polska jako partner Niemiec w UE i NATO, chce poważnego zajęcia się sprawą reparacji, czego moje zwycięstwo w wyborach prezydenckich było także dowodem - odpowiedział prezydent Nawrocki.
Z naszymi partnerami, a tak traktujemy Niemców, możemy rozmawiać także w kwestiach trudnych. Nie znam takiego rozwiązania problemu historycznego ani politycznego ani w zakresie przyzwoitości ani prawdy historycznej, w którym ofiary same płacą za poniesione zło od okupanta. Bardzo mnie to niepokoi i mam nadzieję, że pan premier Tusk przeprosi Polaków za te słowa i powie, że jest to wyraz jakiegoś niezrozumienia.
– powiedział prezydent Nawrocki.
Prezydent przekazał też władzom Niemiec za pośrednictwem mediów "aby z powagą pochylili się nad sprawą odszkodowań, które Polsce należą się po zniszczeniach w czasie II wojny światowej". Wyraził nadzieję, że będzie mógł liczyć na polski rząd w wysiłkach o ubieganie się o odszkodowań od państwa niemieckiego.