Prezydent Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla telewizji Al Jazeera, że Donald Trump nie jest sceptyczny wobec Paktu Północnoatlantyckiego - poinformowała kancelaria prezydenta. Jak dodał, takie twierdzenia komentatorów politycznych wynikają w dużej mierze z nieznajomości specyfiki z jaką amerykański przywódca prowadzi politykę oraz jego podejścia do spraw Sojuszu. Udzielony w szwajcarskim Davos wywiad stacja wyemitowała w sobotę.
"Spodziewam się bardzo zdecydowanej, ale z drugiej strony bardzo pragmatycznej polityki ukierunkowanej zdecydowanie na interes Stanów Zjednoczonych. Nie oznacza to – jak niektórym się wydaje – że dla wolnego świata, dla tych którzy chcą ze sobą współdziałać, którzy chcą razem prowadzić interesy gospodarcze, to będzie zły czas. Wręcz przeciwnie"
- powiedział w wywiadzie prezydent Duda komentując zmiany w polityce amerykańskiej po zaprzysiężeniu nowego prezydenta USA, podała kancelaria na platformie X.
Spodziewam się bardzo zdecydowanej, ale z drugiej strony bardzo pragmatycznej polityki ukierunkowanej zdecydowanie na interes Stanów Zjednoczonych. Nie oznacza to – jak niektórym się wydaje – że dla wolnego świata, dla tych którzy chcą ze sobą współdziałać, którzy chcą razem… pic.twitter.com/Lw4fCV62TA
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) January 25, 2025
Relacjonując wywiad na stronach internetowych KPRP zaznaczyła, że Duda ocenił, iż rozpoczynająca się prezydentura Trumpa "to będzie czas konkurencji gospodarczej, w której Stany Zjednoczone chcą uczestniczyć, ale na zasadach partnerskich – być może ostrej konkurencji, ale jednak uczciwej".
W nagranym podczas Forum Gospodarczego w Szwajcarii wywiadzie polski prezydent powiedział, że zupełnie nie zgadza się z tym, że prezydent USA "jest sceptyczny wobec NATO czy wobec amerykańskiej obecności w Sojuszu". "Jak dodał, takie twierdzenia komentatorów politycznych wynikają w dużej mierze z nieznajomości specyfiki z jaką amerykański przywódca prowadzi politykę oraz jego podejścia do spraw Sojuszu" - przytoczyła wypowiedź prezydenta jego kancelaria.
"Kiedy w kwietniu zeszłego roku spotkałem się z Prezydentem Donaldem Trumpem – odwiedziłem go w Trump Tower w Nowym Jorku – mieliśmy miłą, długą i bardzo ciekawą rozmowę o kwestii wzrostu wydatków na obronność w państwach NATO i konieczności podniesienia ich do 3 proc. Tak jak wcześniej zaproponowałem"
- mówił prezydent Duda w wywiadzie dla stacji.
Przypomniał też, że w rozmowie z poprzednikiem Trumpa - Joe Bidenem - w ubiegłym roku w Białym Domu zaproponował, aby przyjąć zasadę, by wydatki na obronność kraju sojuszniczego nie były niższe niż 3 proc. PKB. "Wynika to przede wszystkim z odradzającego się rosyjskiego imperializmu, przed którym wolny świat musi się obronić i podnieść poziom swojego bezpieczeństwa. To wymaga zbudowania poważnej strefy bezpieczeństwa" – argumentował w wywiadzie Andrzej Duda, cytowany przez KPRP.
Prezydent komentując zapowiedzi nowej administracji USA o zakończeniu wojny na Ukrainie stwierdził, że jest przekonany, iż Donald Trump wywiąże się z tego zobowiązania i "doprowadzi do zakończenia rosyjskiej inwazji". "Na pewno uczyni wiele, żeby tak się stało dla umocnienia bezpieczeństwa" – zaznaczył w wyemitowanym w sobotę wieczorem przez stację materiale.
KPRP opisując rozmowę z telewizją Al Jazeera przytoczyła też m.in. wypowiedzi dotyczące kryzysu migracyjnego na granicy polsko–białoruskiej. Prezydent ocenił, że polskie władze szybko rozpoznały, że hybrydowy atak w 2021 na polską granicę, to próba destabilizacji sytuacji przez reżim białoruski za pomocą nielegalnej migracji. Przypomniał też, że wschodnia granica Polski, to także granica Unii Europejskiej i strefy Schengen, a obowiązek jej ochrony wynika też z unijnych zobowiązań. Duda ocenił, że polskie służby "od początku pilnie strzegą naszego bezpieczeństwa".
Prezydent podkreślił, że Polska jest "państwem otwartym i każdy to potrzebuje schronienia, pomocy – zwłaszcza, gdy chroni się przed wojną, prześladowaniem może znaleźć u nas miejsce". Zwrócił on jednak uwagę, że warunkiem jest przestrzeganie obowiązującego w Polsce prawa i zwyczajów oraz podjęcie zatrudnienia - zaznaczyła kancelaria.