Szef polskiego rządu pytany o powody, dla których spotyka się w Warszawie z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską, zaznaczył, że wydarzenia na Białorusi są „rzeczą przełomową, sprawą najwyższej wagi” dla Białorusinów, ale także dla Polski i całej Europy. Jednocześnie poinformował, że skierował też zaproszenie do przedstawicieli opozycji, by porozmawiać o aktualnej sytuacji na Białorusi.
Chciałbym zaanonsować zaproszenie dla opozycji na przyszły tydzień po to, żeby znowu porozmawiać o Białorusi w obecnym stanie wydarzeń.
- powiedział Morawiecki.
Dodał, iż cieszy się, że ostatnia rozmowa z opozycją na temat Białorusi „była konstruktywna”.
Cieszę się, że przedstawiciele opozycji w ogromnej większości zgadzali się z naszymi działaniami, wspierali nasze działania.
- podkreślił szef rządu.
Dopytywany, czy ta rozmowa przyniosła już efekty w Parlamencie Europejskim, premier odparł:
Myślę, że przynosi ona efekty zarówno w Parlamencie Europejskim, jak również na forum międzynarodowym. Tutaj działanie przedstawicieli opozycji, chociażby pana Roberta Biedronia w PE jest bardzo jednoznaczne, wskazujące na brak legalności władzy na Białorusi i inspirujące inne grupy parlamentarne.
- powiedział Morawiecki.
Premier Morawiecki podkreślił, że Białoruś to także sprawa Unii Europejskiej. Białoruś musi być wspierana przez UE, dlatego - zaznaczył szef rządu - jeszcze w sierpniu wnioskował o zwołanie specjalnego posiedzenia Rady Europejskiej w sprawie Białorusi i zostało ono „bardzo szybko” zwołane.
Nasza granica z Białorusią to 418 km, ale Białoruś ma jeszcze dłuższą granicę z Litwą i ma również granicę z Łotwą. Łączna granica z Unią Europejską to 1270 km.
- zaznaczył premier.