Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Posłowie nie mogą wejść na komisję śledczą! "Nasze karty są zablokowane"

Przed wejściem na salę komisji śledczej ds. Pegasusa posłowie PiS przekazali mediom, że mimo trudności pojawili się w budynku. - Mamy zablokowane wejście - powiedział Mariusz Gosek. Dodał, że karty poselskie do tej pory dawały im możliwość wejścia do tych pomieszczeń.

Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję na lotnisku tuż po wylądowaniu samolotu polskich linii lotniczych w Warszawie. Funkcjonariusze wyprowadzili byłego ministra sprawiedliwości z pokładu maszyny i przewieźli do Sejmu. Chodziło o doprowadzenie polityka przed działającą nielegalnie sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. Ziobro ma zeznawać przed nią w charakterze świadka.

Reklama

Na salę obrad w nowym budynku sejmowym, gdzie odbywają się komisje chcieli wejść politycy PiS. Co więcej, mieli nie zostać tam w ogóle wpuszczeni. Michał Wójcik przekonywał, że jako poseł, a także członek komisji śledczej w przeszłości, wie, że zgodnie z prawem może uczestniczyć w obradach. - Każdy poseł ma prawo uczestniczyć w komisjach - tłumaczył dziennikarzom.

Dodał, że sytuacja, której jesteśmy świadkami, w której polityk, który wcześniej publicznie mówił o swoich planach i gdzie będzie, a wysyłane są za nim służby to "farsa" i "ośmieszanie państwa" przez obecnie rządzących.

Karty posłów przestały działać

- Straż marszałkowska celowo wyłączyła nam (możliwość - red.) wejścia - wyznał przed kamerami Mariusz Gosek. Zaprezentował nagranie, na którym widać, jak za pomocą swojej wejściówki próbuje dostać się do sejmowego budynku, gdzie ma zostać przesłuchany Zbigniew Ziobro. - Moja karta poselska powinna tam działać - podkreślił polityk.

Na pytania dziennikarzy o to, jak się dostał do budynku odparł, że dzięki uprzejmości jednego ze strażników, ale zastrzegł, że nie wyjawi kto to konkretnie.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama