Nie boję się tego powiedzieć, bo już raz w KEP nie byłem za to ukarany, i powtórzę jeszcze raz, może w formie pytającej, czy to prawda, że lepsza część PiS zginęła w katastrofie smoleńskiej - takie słowa padły dzisiaj z sejmowej mównicy z ust posła KO, Witolda Zembaczyńskiego.
Od kilku miesięcy trwają próby oczerniania działalności podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Obecne kierownictwo MON zarzucał m.in. wysokie koszty działalności organu, na co odpowiedział przewodniczący komisji, Antoni Macierewicz.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Dzisiaj w Sejmie pojawił się opisywany kilka dni temu przez "Gazetę Wyborczą" wątek kilometrówek dotyczący członków podkomisji. W tej sprawie pytania zadawał poseł KO, Witold Zembaczyński, a odpowiadał mu Cezary Tomczyk, wiceszef MON, który stał się "twarzą" walki z podkomisją smoleńską.
W toku oskarżeń Zembaczyńskiemu puściły jednak hamulce.
Czy w dokumentach pojawia się jedyna prawdziwa nazwa tej podkomisji, bo chyba trzeba ją nazwać podkomisją, a właściwie biurem podróży "Maciarenko Fly". Nie umiem inaczej określić takiego sposobu na prowadzenie badań nad katastrofą lotniczą, jak empiryczne doświadczanie lotów, okrążanie planety wielokrotne. Nie boję się tego powiedzieć, bo już raz w KEP nie byłem za to ukarany, i powtórzę jeszcze raz, może w formie pytającej, czy to prawda, że lepsza część PiS zginęła w katastrofie smoleńskiej
- wypalił poseł KO.
WIDEO poniżej: