Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Ponowne liczenie głosów mogła zarządzić PKW. "Czyżby nie stwierdzili nieprawidłowości?"

Pkw miała wcześniej prawo zarządzić ponowne liczenie wszystkich głosów. Ale Ryyszard Kalisz i spółka nie zdecydowali się tego zrobić. Jak Państwo myślicie - dlaczego? – pisze na X były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

Od kilkunastu dni przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej donośnie forsują narrację kwestionująca wynik wyborów prezydenckich w Polsce, w których obywatelski kandydat Karol Nawrocki pokonał przedstawiciela Koalicji Obywatelskiej, Rafała Trzaskowskiego. Od radykalnej grupy silnych razem i Romana Giertycha, spin ten przeszedł także na ministrów rządu Donalda Tuska.

Reklama

Pytanie rozbrajające zapędy o ponownym przeliczeniu głosów zadał wczoraj Paweł Jabłoński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

„Mam prośbę do tych z Państwa, którzy domagają się żeby Sad Najwyższy dokonał „ponownego przeliczenia wszystkich głosów”. Czy możecie Państwo wskazać podstawę prawną - konkretny przepis, który to uzasadnia?” - zwrócił się do internautów.

Odpowiedzi na „podchwytliwe pytanie” udzielił dziś sam.

„Zgodnie z przewidywaniami – NIKT nie był wstanie wskazać podstawy prawnej. Pytanie było podchwytliwe – bo takiej podstawy prawnej dla SN w polskim prawie nie ma”- przyznał polityk.

Wskazał, że zapis o ponownym liczeniu wszystkich głosów owszem istnieje w Kodeksie wyborczym. Może zarządzić je… Państwowa Komisja Wyborcza.

„Ale Ryszard Kalisz i spółka nie zdecydowali się tego zrobić. Jak Państwo myślicie – dlaczego? Czyżby tak naprawdę nie stwierdzili nieprawidłowości – a to, co słyszymy teraz od Tuska, Giertycha i spółki, to cyniczna próba oszukania ludzi, że wybory sfałszowano?”

- „zastanawia” się Jabłoński.

Źródło: niezalezna.pl, X
Reklama