Jak na dłoni widać, że Kreml (m.in. za pośrednictwem białoruskiego KGB) skutecznie potrafi rozgrzewać emocje w Polsce. Sprawa zdrajcy Tomasza Szmydta niczym gorący kartofel zaczęła być przerzucana przez polityków, oskarżających się wzajemnie o jego polityczny „rodowód”.
Sędzia szpieg stał się jednym z powodów stworzenia przez Donalda Tuska komisji do wyjaśnienia rosyjskich wpływów w Polsce. Już z pierwszych zapowiedzi wynika, że będzie ona wycelowana w przeciwników politycznych, pogłębiając i tak ogromną polaryzację. Chaos i spory w kraju będą jeszcze mocniejsze, a to wpływów rosyjskich nie tylko nie ograniczy, ale wręcz je umocni. I to na rok przed wyborami prezydenckimi.
Czy to wszystko, bez względu na cenę, ma doprowadzić do tego, aby człowiek Tuska (lub on sam) został nową głową państwa?
 
                        
        
        
        
         
                         
                         
                         
             
             
             
             
            !["Głęboka zależność" posła PSL. Ozdoba kpi: Działa w zorganizowanej grupie przestępczej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_71d00f12dbdef38386e6b9aa55d1c8ee6fc5870acbdfd31a77db4b769bdeab45_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Ścigają polityków PiS za działania zgodne z prawem. Przyznał to sam Wawrykiewicz [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_48ae91e889b635d3eb9dc2bb120a47c502b21b77f0fb5f138f12e0e8bdedddc2_c.jpg?r=1,1)