O nagraniach ze spotkania ministra Przemysława Czarnka z unijną delegacją pod niemieckim przywództwem wciąż jest głośno. Taśmy, które ujawnił portal Niezalezna.pl, są szeroko komentowane: dziś mówiono o nich w programie #Jedziemy. Prowadzący program Michał Rachoń wskazywał na fakt, że "tego typu działania, jak delegacji Parlamentu Europejskiego w Ministerstwie Edukacji i Nauki powodują, że w Polsce lawinowo rośnie liczba osób, które uważają, że działania instytucji UE zagrażają polskiej suwerenności".
Delegacja z Parlamentu Europejskiego przyjechała do Polski, by "przekonać się na własne oczy, jak wygląda w Polsce swoboda mediów, instytucji kulturalnych i artystycznych oraz edukacja". W tej ostatniej kwestii wybrali się do Ministerstwa Edukacji i Nauki, by spotkać się z ministrem Przemysławem Czarnkiem. Na czele delegacji stała Niemka Sabine Verheyen.
#Jedziemy |💬@michalrachon: Do Polski w zeszłym tygodniu przyjechała delegacja z Parlamentu Europejskiego pod przewodnictwem niemieckiej poseł Sabiny #Verheyen, która jest zatroskana o los praworządności w Polsce, jak przystało na niemieckiego polityka. #wieszwięcej pic.twitter.com/16TxQ0xg8k
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 22, 2023
Delegacja PE zainteresowana była kwestiami polityki historycznej czy praworządności oraz spraw dotyczących LGBT. Po spotkaniu strona niemiecka wypuściła do mediów przekaz, jakoby minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek miał reagować agresywnie.
Portal Niezalezna.pl ujawnił nagrania z przebiegu spotkania, które pokazuje, że minister Czarnek odnosił się do faktów. Dziś publikację Niezależnej przypomniał na antenie TVP Info Michał Rachoń w programie #Jedziemy.
#Jedziemy |💬red. @michalrachon: Delegacja Parlamentu Europejskiego zainteresowana byłą sprawami polityki historycznej, praworządności, a także spraw dotyczących tęczowych środowisk #LGBT itd. #wieszwięcej pic.twitter.com/WlCAbMtlV6
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 22, 2023
Rachoń odniósł się m.in. do słów niemieckiej polityk Sabiny Verheyen. - Dla pani Verheyen otwarte mówienie o pewnych sprawach jest niespotykane. Wiemy, współczujemy, docierają do nas takie informacje, że o pewnych sprawach w Niemczech mówić nie wolno - wskazywał Rachoń.
"Tego typu działania, jak delegacji Parlamentu Europejskiego w Ministerstwie Edukacji i Nauki powodują, że w Polsce lawinowo rośnie liczba osób, które uważają, że działania instytucji UE zagrażają polskiej suwerenności" - skomentował prowadzący #Jedziemy, powołując się na najnowsze badanie CBOS.
#Jedziemy |💬red. @michalrachon: Tego typu działania, jak delegacji Parlamentu Europejskiego w Ministerstwie Edukacji i Nauki powodują, że w Polsce lawinowo rośnie liczba osób, które uważają, że działania instytucji 🇪🇺UE zagrażają polskiej suwerenności. #wieszwięcej pic.twitter.com/kgCoY2HRnW
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 22, 2023
Do nagrań, które ujawnił portal Niezalezna.pl, odnieśli się także goście #Jedziemy.
- Oburzenie delegacji Parlamentu Europejskiego wynika z tego, że po raz pierwszy ktoś nie merdał w rozmowie z nimi ogonem, nie przytakiwał, nie kłaniał się, nie przytakiwał i nie notował pospiesznie zaleceń, które natychmiast trzeba wdrożyć - powiedział Zbigniew Górniak.
#Jedziemy |💬@ZbigniewGrniak5: Oburzenie delegacji Parlamentu Europejskiego wynika z tego, że po raz pierwszy ktoś nie merdał w rozmowie z nimi ogonem, nie przytakiwał, nie kłaniał się, nie przytakiwał i nie notował pospiesznie zaleceń, które natychmiast trzeba wdrożyć. pic.twitter.com/pCpOAfiM1h
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 22, 2023