Po kilkudniowym zamknięciu przejścia w Rafah polscy obywatele ze Strefy Gazy zostali przepuszczeni przez granicę z Egiptem jako jedni z pierwszych, co odczytujemy w kategoriach pozytywnego gestu i skuteczności polskich zabiegów - mówił szef BBN Jacek Siewiera. - W dalszym ciągu kontynuowane są działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom opuszczającym Strefę Gazy. Natomiast sytuacja jest wciąż skomplikowana i na tę chwilę trudno ocenić, kiedy proces ewakuacji zostanie zakończony - dodał.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego - który wraz z prezydenckim ministrem Wojciechem Kolarskim odbył wizytę w Izraelu - poinformował we wpisie na Twitterze, że pierwsi polscy obywatele z grupy powyżej 25 osób przebywających w Strefie Gazy, przekroczyli przejście graniczne w Rafah i są już po egipskiej stronie, gdzie oczekiwać mają na transport do Polski. Jak wskazał Siewiera, "na ten moment mamy potwierdzenie przekroczenia granicy przez grupę 18 polskich obywateli, w tym osób nieletnich".
Jak przekazał Siewiera, "uruchomienie procesu ewakuacji to efekt współpracy i decyzji, jakie zapadały na poziomie pana prezydenta (Andrzeja Dudy) oraz strony rządowej, przede wszystkim Ministerstwa Spraw Zagranicznych".
- "Od dłuższego czasu w kontakcie między naszymi instytucjami prowadzone były działania mające na celu zapewnienie opieki nad osobami przebywającymi w Strefie Gazy. Prezydent Andrzej Duda przed kilkoma dniami spotkał się też z rodziną Alexa Danzyga (jednego z polskich obywateli w Strefie Gazy), najprawdopodobniej przetrzymywanego przez terrorystów. Jesteśmy w różnych formatach zaangażowani w rozmowy dotyczące uwolnienia zakładników" - podkreślił minister. - "Intensywne działania dyplomatyczne prowadzone były przez ministra Zbigniewa Raua i wiceministra Pawła Jabłońskiego. Odbywały się także kuluarowe rozmowy z partnerami zagranicznymi, w tym ze stroną katarską, m.in. podczas wizyty na Malcie, z udziałem szefa Biura Polityki Międzynarodowej Mieszka Pawlaka" - wskazał Siewiera.
Siewiera przypomniał, że prezydenckim postanowieniem uruchomione zostały także wojskowe procedury związane z ewakuacją osób opuszczających Strefę Gazy. - "Obecnie mamy informację o 18 polskich obywatelach, w tym niepełnoletnich, którzy przekroczyli przejście w Rafah i są pod opieką służb konsularnych. Prawdopodobnie jeszcze dziś do Egiptu wylecą samoloty wojskowe z pomocą humanitarną na pokładzie, którymi zostaną ewakuowani Polacy. Nie spodziewamy się tu komplikacji. Resort obrony oraz wojsko mają doświadczenie w realizacji tego typu operacji oraz sprawdzone już procedury" - zapewnił.
Szef BBN nawiązał również do sobotniej wizyty w Izraelu jego i min. Kolarskiego. Jak podkreślił, odbyła się ona na polecenie prezydenta Dudy. - "Była poświęcona przede wszystkim tematom zwolnienia zakładników oraz opuszczenia Strefy Gazy przez polskich obywateli. Na miejscu odbyliśmy konstruktywne rozmowy. Dziś rano dotarły do nas dobre wiadomości i możemy powiedzieć, że większość naszych obywateli jest bezpieczna. Po kilkudniowym zamknięciu przejścia, zostali oni przepuszczeni przez granicę, jako jedni z pierwszych, co odczytujemy w kategoriach pozytywnego gestu i skuteczności polskich zabiegów" - powiedział minister Siewiera. - "W dalszym ciągu kontynuowane są działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom opuszczającym Strefę Gazy. Natomiast sytuacja jest wciąż skomplikowana i na tę chwilę trudno ocenić, kiedy proces ewakuacji zostanie zakończony" - podkreślił.
W sobotę Siewiera powiadomił, że na terytorium Strefy Gazy znajdują się obywatele Rzeczypospolitej Polskiej. - "Jest to powyżej 25 osób, które przebywały na terytorium Strefy Gazy w okresie, który upłynął od czasu ataku terrorystycznego, ale również jeden z obywateli polskich - Alexander Danzig - znajduje się w gronie zakładników" - poinformował szef BBN. "Mamy uzasadnione powody spodziewać się, że w ciągu najbliższych godzin, dni - mamy nadzieję - że część obywateli opuści Strefę Gazy" - podkreślił Siewiera w sobotę.