Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Minister Horała w TV Republika: „Aktualna polityka Niemiec doprowadzi do ich porażki"

"Niemcy nie chcą uznać bankructwa swojej polityki. Oni chcieli być jedną z potęg światowych. Trzeba jednak pamiętać o tym, że mrzonka o mocarstwowości Niemiec doprowadziła kiedyś do mocarstwowości, ale nie ich, tylko Rosji. Aktualna polityka też prowadzi do porażki Niemiec" - ocenił wiceminister infrastruktury Marcin Horała na antenie Telewizji Republika.

Zrzut ekranu (tvrepublika.pl)

Gościem redaktora Tomasza Sakiewicza w programie "Dziennikarski Poker" był Marcin Horała - wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK.

 Podczas rozmowy poruszono kwestie związane z transportem towarów do i z Polski. Omówiono rolę linii kolejowych, polskich portów lotniczych oraz portów morskich.

Tomasz Sakiewicz zapytał o to, jaką rolę odgrywa polskim system transportowy w czasie wojny na Ukrainie. Jak zaznaczył - przez Polskę do Ukrainy oraz z Ukrainy, trafiają ogromne ilości towarów. Używane w tym celu są różne środki transportu. 

"Możemy powiedzieć, że polski system transportowy w wymiarze ruchu międzynarodowego pracuje ponad swoje możliwości. Tutaj nie ma cudów, system transportowy, który nie był optymalny na skalę Polski wymagał szeregu inwestycji."

- odpowiedział wiceszef resortu infrastruktury.

Horała przypomniał pokrótce historię polskich linii kolejowych. Podkreślił, że proces ich modernizacji wymagał wiele czasu oraz nakładów finansowych.

"W latach 90. zlikwidowano wiele połączeń kolejowych. Później ruszył solidny proces modernizacji. Ale modernizacja w zakresie przepustowości ma zawsze wiele ograniczeń"

- przyznał.

"W określonej jednostce czasu zasadniczo na torach może znaleźć się tylko jeden pociąg. A tu nagle system, który na miarę jednego kraju był taki sobie, musi teraz obsłużyć transport gospodarek dwóch krajów"

- mówił dalej.

"Obsługa transportu gospodarek dwóch państw"

Jak zaznaczył Sakiewicz - od kilku miesięcy na polski transport spadł dodatkowy obowiązek - przewożenie towarów na Ukrainę oraz z Ukrainy.

"To pokazuje przede wszystkim jak istotna jest fizyczna infrastruktura. Jeszcze niedawno istniało przeświadczenie, że zamawiamy coś, a to sobie leci do nas z końca świata i tyle. Jednak okazuje się, że potrzebne są lotniska, linie kolejowe."

- odniósł się do tych słów Marcin Horała.

Wiceminister infrastruktury wspomniał, że od kilku lat na modernizację polskich dróg przeznaczane są ogromne środki. Wszystko to ma celu usprawnienie transportu drogą lądową.

"To wszystko pokazuje jak ważne były lawinowe środki na rozbudowę polskiej infrastruktury. W przeciągu kilku lat przeznaczyliśmy bardzo dużo na modernizację polskich dróg."

- mówił.

Zaznaczył również, że są to procesy długotrwałe.

"W realiach europejskich te wszystkie procesy wymagają dużo czasy. Na tę wojnę już nie zdążymy, możemy mocno wykorzystywać to, co już jest."

- ocenił polityk.

Dziennikarz nawiązał również do transportu kolejowego, bo to tym środkiem przyjeżdżali do Polski uchodźcy wojenni z Ukrainy.

"Tworzyły się dzięki temu o wiele mniejsze zatory na granicach. To z kolei mogłoby powodować różnego rodzaju epidemie, zamieszki, prowokacje. Dlatego mówię - bardzo ważna jest fizyczna infrastruktura. Ci, którzy twierdzą inaczej - szkodzą interesowi Polski".

- skomentował Horała.

Jaką rolę odgrywają polskie lotniska?

Sakiewicz zapytał również o rolę lotnisk podczas wojny za naszą wschodnią granicą. Podkreślił, że lotnisko Rzeszów-Jesionka obsługuje transport ogromnej ilości sprzętu wojskowego. Zapytał swojego rozmówcy o rolę polskich portów lotniczych.

"Nie do końca można o tym mówić. Lotnisko Rzeszów Jesionka jest tutaj kluczowe - to nie jest tajemnica. Jeśli popatrzymy pod względem liczby pasażerów - nie jest to zbyt oblegane lotnisko. Ale ważnym jest pas startowy, który umożliwia transport naprawdę ciężkich samolotów."

- odpowiedział pełnomocnik rządu ds. CPK.

"Zakładając, że Polska byłaby zagrożona ze strony Rosji, dzięki takim lotniskom, w ciągu kilku dni siła zaopatrzenia sił NATO-wskich w Polsce może szybko wzrosnąć. W tej chwili przepustowość jest jaka jest i nie jest powalająca."

- ocenił poseł PiS.

"Niemcy i tak powiedzieliby, że to tylko prowokacja"

Temat rozmowy zszedł na podejście Niemiec, co do pomocy broniącej się Ukrainie - a raczej braku chęci do pomocy.

"Widzimy jaka jest postawa Niemiec. Załóżmy, że trwa koncentracja wojsk na polskiej granicy, prosi NATO o przesłanie wojsk, a Niemcy wtedy nie udzielili by swojej przestrzeni powietrznej, twierdząc, że to tylko prowokacja"

- przyznał Marcin Horała.

"Niemcy nie chcą uznać bankructwa swojej polityki. Oni chcieli być jedną z potęg światowych. Chcieli mieć wsparcie Rosji, tanią siłę roboczą z Europy Wschodniej. Trzeba jednak pamiętać o tym, że mrzonka mocarstwowości Niemiec doprowadziła kiedyś do mocarstwowości, ale nie ich, tylko Rosji. Aktualna polityka też prowadzi do porażki Niemiec."

- skwitował polityk.

Tomasz Sakiewicz zapytał Marcina Horałę również o to, czy Polska jest w stanie obsłużyć wzmożone transporty węgla, które - jak zaznaczył - w ciągu najbliższego czasu mają zacząć napływać.

"To są kwestie technologiczne. W skali handlu międzykontynentalnego np. port w Elblągu nie byłby w stanie tego obsłużyć. Port Gdańsk - Gdynia, biorąc pod uwagę jedność, jest największym portem bałtyckim. Na krótką metę, w tej technologii masowej, nie ma zbyt dużych możliwości. Łatwiej byłoby zorganizować to poprzez kontenery"

- przyznał jego rozmówca.

Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

#Dziennikarski Poker #Tomasz Sakiewicz #marcin horała #Ministerstwo Infrastruktury

Anna Zyzek