- Kryscina Cimanouska ma się dobrze i dziękuje nam wszystkim za wyciągnięcie pomocnej dłoni przeciwko tym, którzy nie życzą jej dobrze - napisał na Twitterze ambasador RP w Japonii, Paweł Milewski, który spotkał się z białoruską lekkoatletką.
"Dziś (we wtorek) rano w moim biurze odbyła się dobra rozmowa z Panią Krysciną Cimanouską. Ma się dobrze i dziękuje nam wszystkim za wyciągnięcie pomocnej dłoni przeciwko tym, którzy nie życzą jej dobrze. To wspaniałe uczucie dla dyplomaty, gdy próbuje pomóc komuś, kto pilnie potrzebuje wsparcia" - napisał ambasador po angielsku.
Pod wpisem zamieszczono zdjęcie sportsmenki i ambasadora na tle polskiej flagi.
Good talk w/ Ms Kryscina Tsimanouskaya this morning at my office.
— Paweł Milewski (@MilewskiP) August 3, 2021
She is doing well & thanks us all for extending a helping hand against those who do not wish her well
Great feeling for a diplomat to try to help someone who is in urgent need of support.#Solidarity#Diplomacy https://t.co/IJPQc3X6wE pic.twitter.com/Pt2KGWqT5Z
Kilkanaście godzin wcześniej ambasador Milewski zamieścił wpis, również po angielsku: "Kilka godzin temu spotkałem się z Panią Krysciną Cimanouską w naszej Ambasadzie. Jest zmęczona, przestraszona, ale bardzo wdzięczna za naszą pomoc w tym niezwykle trudnym momencie jej kariery sportowej. Będziemy kontynuować naszą dobrą współpracę z rządem Japonii, aby zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa".
Cimanouska odleci z Tokio do Warszawy w środę 4 sierpnia - podała fundacja wspierająca białoruskich sportowców represjonowanych za poglądy polityczne. Według niej Cimanouska planuje złożyć wniosek o azyl w Niemczech lub Austrii.
W niedzielę biegaczka poinformowała, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś przez Stambuł.
W poniedziałek Cimanouska, która dzień wcześniej zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio, otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski. Jeszcze w niedzielę w Tokio pomocy udzielili jej pracownicy japońskiego MSZ, sprawą zajął się MKOl.