Politycy PiS przestali się patyczkować. Tym razem ultimatum dostała poseł KO Barbara Nowacka
Przeprosiny w mediach, albo proces i akt oskarżenia - takie ultimatum przedstawił Barbarze Nowackiej z Koalicji Obywatelskiej minister edukacji Przemysław Czarnek. Chodzi o nieprawdziwe tezy w sprawie rzekomej afery "willa plus", które snuje polityk opozycji. Wcześniej portal niezalezna.pl informował, że w sytuacji podobnej do Nowackiej znaleźli się Adam Szłapka i Donald Tusk.
Cała sprawa z Nowacką dotyczy wyimaginowanej przez opozycję i dopingujące jej media rzekomej afery "willa plus". Według przeciwników rządu, Przemysław Czarnek miał rozdzielać pieniądze z rządowego programu wśród "swoich kolegów". Co więcej, TVN przekonywał nawet, że prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie dotacji od szefa resortu.
Tezy opozycji wielokrotnie obalał sam zaatakowany, a całkiem niedawno upadły też twierdzenia TVN. W piśmie nadesłanym do redakcji tvp.info rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie klarownie przekazał, że "informacja o wszczęciu postępowania w tej sprawie jest nieprawdziwa". Jak dodał, śledczy po zawiadomieniach m.in. od posłanek Koalicji Obywatelskiej prowadzi jedynie czynności sprawdzające. Ponadto, wszczęciu postępowania zaprzeczył dziś minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który wezwał TVN do "nie dezinformowania polskiej opinii publicznej".
Nowacka idzie w zaparte
Jak się okazuje, w tym przypadku druzgocąca prawda nie zmieniła nic. Posłanka Koalicji Obywatelskiej wypowiedziała się jedynie dla innych mediów - Onetu. "Czarnek rozdawał wille fundacjom, które nie mają nic wspólnego z edukacją. Pomorski Caritas nie dostał dofinansowania, ale koledzy Czarna z nowopowstałej fundacji z Elbląga już tak" - mówi w rozmowie z portalem
"Po jesieni Czarnek i ta cała banda, która robiła przekręty przy "willi plus", zostanie rozliczona przez wolną prokuraturę w demokratycznej Polsce"
– przekonuje. Jak się okazuje, cierpliwość ministra edukacji ma swoje granice.
24 godziny na sprostowanie
"Żądam od Barbary Nowackiej, w ciągu 24 godzin, przeprosin w mediach (Onet, Twitter, Facebook) i wpłacenia 10 tys. zł na Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej w związku ze znieważającą wypowiedzią na portalu Onet.pl"
– poinformował na Twitterze Przemysław Czarnek. Szef MEiN zaznaczył, że jeśli Nowacka się nie dostosuje, czeka ją pozew w trybie cywilnym i akt oskarżenia w trybie prywatnoskargowym do sądu. Podkreślił, że "haniebne słowa" poseł Koalicji Obywatelskiej "uderzają nie tylko" w niego, ale "także w wielu pracowników ministerstwa".
Żądam od Barbary Nowackiej, w ciągu 24h, przeprosin w mediach (https://t.co/E4vzDt64Nf, Twitter, Facebook) i wpłacenia 10 tys. zł na Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej w związku ze znieważającą wypowiedzią na portalu https://t.co/E4vzDt64Nf. W innym przypadku pozwę Panią… pic.twitter.com/K6pzr0u0ju
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) July 31, 2023
Źródło: TVP Info, niezalezna.pl
