Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Politycy PiS murem za Dworczykiem. Wspólna konferencja przed przesłuchaniem w prokuraturze

Nikt, bardziej niż ja, nie jest zainteresowany tym, żeby znaleźć tych hakerów. Warto pamiętać, jakie było źródło tego ataku - mówił dziś europoseł Michał Dworczyk, tuż przed przesłuchaniem w prokuraturze ws. tzw. "afery mailowej".

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wezwała na piątek europosła Michała Dworczyka, który ma zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego i usłyszeć zarzuty w sprawie tzw. afery mailowej.

Przed tym zorganizowano konferencję prasową. Oprócz Dworczyka, udział w niej wzięli też między innymi były premier Mateusz Morawiecki czy Przemysław Czarnek.

- 5 lat temu nastąpił atak hakerów, którzy zaatakowali kilkadziesiąt skrzynek mailowych polskich polityków i urzędników pełniących wówczas najważniejsze funkcje w Polsce. Przez blisko 5 lat prokuratura nie znalazła tych, którzy dokonali tego włamania. Natomiast dzisiaj jednej z osób poszkodowanych - mi - ma postawić zarzuty - mówił Dworczyk.

Wskazał, że „wbrew rozsiewanym kłamstwom, nie ma tam żadnego zarzutu dot. złamania ustawy o ochronie informacji niejawnych”.

- Pierwszy zarzut ma dotyczyć niedopełnienia obowiązków, a drugi rzekomego utrudniania śledztwa. Nikt, bardziej niż ja, nie jest zainteresowany tym, żeby znaleźć tych hakerów. Warto pamiętać, jakie było źródło tego ataku - mówił polityk.

Jednoznacznie w obronie Dworczyka stanął Morawiecki. - Gdybym miał jednym zdanie określić drogę polityczną Michała Dworczyka to powiedziałbym „służba Rzeczpospolitej bez kalkulacji”. Taki właśnie jest. Współpracowałem z nim wiele lat. Także wcześniej, zanim wszedłem do polityki. To człowiek, który bardzo dobrze przygotowuje się, analizuje, czyta ekspertyzy, a potem potrafi to wszystko zrealizować - mówił Morawiecki.

Zdaniem Czarnka, „Michał Dworczyk nie dopełnił obowiązków… Nie dopełnił obowiązku mówienia kłamstwa, bo cała ta sprawa jest oparta na przekłamaniach i na kłamstwie, a on konsekwentnie mówi prawdę”. - To się nie zgadza z linią, którą prezentuje pan Waldemar Żurek - wytknął polityk.

I dalej: „to kolejny proces, po Dariusze Mateckim czy Zbigniewie Ziobro, gdzie prezentowaliśmy nasze obszerne wyjaśnienia, na co prokuratorzy byli w stanie się tylko uśmiechać głupawo. Nie ma żadnego przepisu, który by nakazywał bądź zakazywał Michałowi Dworczykowi używania tej, a nie innej skrzynki mailowej. A to istota sprawy, która karze prokuratorom stawiać zarzuty”.

CAŁA KONFERENCJA:

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane