"Polacy mają nie mieć prawdy o zbrodni smoleńskiej. Mają nie mieć prawdy o współpracy pana Donalda Tuska z panem Putinem" - ocenił Antoni Macierewicz. "Pan Kosiniak-Kamysz formułuje przekaz, zgodnie z którym jestem człowiekiem pełnym nienawiści, podzieliłem Naród Polski, okłamałem Naród Polski. Na czym polega kłamstwo, na czym polega podział, nienawiść? Na tym, że mówimy prawdę o zbrodni smoleńskiej" - stwierdził Macierewicz.
Dziś w KPRM odbyła się konferencja Jarosława Stróżyka, stojącego na czele komisji. ds badania wpływów rosyjskich, ale tej powołanej przez ekipę Donalda Tuska w maju tego roku. Stróżyk na konferencji prasowej zaatakował byłego szefa MON, Antoniego Macierewicza, którego działania określił mianem "noszących znamiona zdrady państwowej". Do "ustaleń" komisji Macierewicz odniósł się później również na konferencji w Sejmie.
Dzisiaj Donald Tusk i także związani z nim przedstawiciele niektórych mediów chcą wprowadzić kłamstwo na temat zbrodni smoleńskiej, tak jak wprowadzono wcześniej kłamstwo na temat zbrodni katyńskiej
Były szef MON przypomniał, że siedział kiedyś w więzieniu z chłopcem, który dostał 3 lata więzienia za napisanie na murze "Katyń to zbrodnia rosyjska". Analogicznych działań dopatruje się obecnie względem sprawy tragedii smoleńskiej.
Pan Kosiniak-Kamysz formułuje przekaz, zgodnie z którym jestem człowiekiem pełnym nienawiści, podzieliłem Naród Polski, okłamałem Naród Polski. Na czym polega kłamstwo, na czym polega podział, nienawiść? Na tym, że mówimy prawdę o zbrodni smoleńskiej. Polacy mają nie mieć prawdy o zbrodni smoleńskiej. Mają nie mieć prawdy o współpracy pana Donalda Tuska z panem Putinem
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: