Wiceprzewodniczący rady miasta Rzeszowa Andrzej Dec po 22 latach opuścił Platformę Obywatelską, sprzeciwiając się dyscyplinie głosowania w sprawach światopoglądowych. - Dla mnie aborcja do 12 tygodnia na życzenie jest nie do przyjęcia - powiedział.
- Czuję się zobowiązany przekazać państwu informację, że od ponad dwóch miesięcy, moja ponad dwudziestoletnia przygoda z Platformą Obywatelską się zakończyła. Zrobiłem to z żalem, ale głównie z powodów światopoglądowych - powiedział na sesji rady miasta Andrzej Dec.
Stwierdził on, że nie zgadza się z kierunkiem, w jakim poszła partia Donalda Tuska, w której działał od 22 lat! "W szczególności nie zgadzam się z tym, że partia zarządziła dyscyplinę głosowania w sprawach światopoglądowych. Dotyczy to kwestii aborcji. Dla mnie aborcja do 12 tygodnia na życzenie jest nie do przyjęcia. I to jest jedyny powód, dla którego zdecydowałem się wystąpić z Platformy" - dodał.
Dec był członkiem PO od 2002 roku. W 2010 roku kandydował na prezydenta Rzeszowa, obecnie jest wiceprzewodniczącym rady miasta.
Poseł Marcin Warchoł (PiS) skomentował decyzję Deca w mediach społecznościowych.
Premier Donald Tusk podeptał w Polsce prawo. A teraz pozwoli bezkarnie zabijać nienarodzone dzieci i zmusza swoich parlamentarzystów do poparcia, wbrew ich sumieniom, legalizacji aborcji na życzenie. Może uda mu się złamać kręgosłupy posłów, ale działacze PO nie chcą mieć z taką partią nic wspólnego
Premier @donaldtusk podeptał w Polsce prawo. A teraz pozwoli bezkarnie zabijać nienarodzone dzieci i zmusza swoich parlamentarzystów do poparcia, wbrew ich sumieniom, legalizacji aborcji na życzenie. Może uda mu się złamać kręgosłupy posłów, ale działacze @Platforma_org nie chcą… https://t.co/kVxxxLyLoL
— Marcin Warchoł (@marcinwarchol) October 29, 2024