Najpierw odrzucimy wniosek PO o konstruktywne wotum nieufności, a dopiero potem przeprowadzimy rekonstrukcję rządu; w związku z tym, może się ona przesunąć do stycznia - powiedział dziś wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Gowin zapytany w radiowych Sygnałach dnia kiedy zostanie przeprowadzona zapowiadana rekonstrukcja rządu Beaty Szydło, odparł:
Umówiliśmy się w koalicji rządowej, że o sprawach personalnych nie będziemy mówić. Zakomunikuje to premier Beata Szydło.
Przypomniał, że pierwotnie rekonstrukcja była planowana na przełomie listopada i grudnia.
Teraz sytuacja się o tyle zmieniła, że PO zapowiedziała złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu pod bardzo haniebnym pretekstem, jakoby nasz rząd tolerował, albo wręcz promował postawy rasistowskie. Najpierw ten wniosek odrzucimy, a dopiero potem przeprowadzimy rekonstrukcję, a więc nieco się ona opóźni
- zapowiedział wicepremier.
Grzegorz Schetyna dziś rano w „Jeden na jeden” w TVN 24 zapowiedział, że Platforma już jutro złoży wniosek o odwołanie rządu.
Tak powinno być. Taka jest logika. Jeszcze są dwa posiedzenia Sejmu. Nie widzę innej możliwości – najpierw rozpatrzenie naszego wniosku, a potem ewentualne dalsze decyzje. To problem dla rządu i Kaczyńskiego, dla PiS-u. Muszą sobie z tym poradzić
– powiedział Grzegorz Schetyna w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Lider PO Grzegorz Schetyna zażądał w zeszłym tygodniu, by premier Beata Szydło podała swój rząd do dymisji; w przeciwnym razie - jak zapowiedział - Platforma, wraz z Nowoczesną i PSL zgłosi wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla Rady Ministrów. Zdaniem polityka, to rząd PiS jest odpowiedzialny za przyzwolenie dla mowy nienawiści, która miała miejsce podczas Marszu Niepodległości w Warszawie 11 listopada.