Prawo i Sprawiedliwość uruchamia kalendarz dla Donalda Tuska w związku z 10 pytaniami, które zadano przewodniczącemu PO kilka dni temu. - Politycy PO, komentujący różne wydarzenia, nie odpowiadają na nie, a dodatkowo kompromitują się w mediach jak Radosław Sikorski ze swoja ostatnią wypowiedzią - powiedział podczas briefingu prasowej w Sejmie poseł Dariusz Stefaniuk.
Podczas konferencji prasowej w ubiegły piątek, politycy Prawa i Sprawiedliwości zadali Donaldowi Tuskowi 10 pytań.
Dzisiaj podczas briefingu prasowej w Sejmie, rzecznik partii, Rafał Bochenek, zwrócił uwagę, że mijają kolejne dni, a ani Tusk, ani nikt z jego otoczenia nie próbuje odpowiedzieć na postawione przez eurodeputowanych pytania.
- Zadaliśmy w piątek Donaldowi Tuskowi kilka ważnych pytań na temat jego działalności i rządów PO-PSL. Odpowiedzi na te pytania nie padły, a politycy opozycji w kluczowych programach telewizyjnych unikają poruszania tego tematu. Dlatego chcemy uruchomić kalendarz dla Tuska w związku z brakiem odpowiedzi na te kluczowe pytania. Będziemy odliczać każdy dzień zwłoki. Polacy chcą poznać prawdę jak było w przeszłości, a lider opozycji ewidentnie ma wiele do ukrycia
- mówił Bochenek i do umieszczonej obok tablicy z pytaniami przykleił karteczkę z cyfrą "4". Tyle dni mija bowiem od konferencji europosłów Saryusz-Wolskiego i Poręby.
- Politycy PO, komentujący różne wydarzenia, nie odpowiadają na nie, a dodatkowo kompromitują się w mediach jak Radosław Sikorski ze swoja ostatnią wypowiedzią
- dodał poseł Dariusz Stefaniuk.