Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Patocelebryci i patowładza. "Gazeta Polska": Wojewódzki pisze Tuskowi program

Donald Tusk, który kampanię prezydencką oparł na powoływaniu się na Jacka Murańskiego, teraz uczynił swoim trenerem personalnym innego patocelebrytę, znanego z wtykania polskiej flagi w kupę czy żartów o gwałceniu Ukrainek. Jakub Wojewódzki jako coach Tuska przekonał go w głośnym wywiadzie, że jego wyborcy wciąż oczekują „odwetu” i „rewanżu” oraz jego ostrych wypowiedzi o… urywaniu łba przeciwnikom. Atak na Zbigniewa Ziobrę pokazuje, że Tusk uwierzył, iż taki patoprogram zatrzyma jego upadek. Jeszcze nie wie, że przejedzie się nam nim bardziej niż na Murańskim - pisze w najnowszym numerze "Gazeta Polska".

Autor: wg

W głośnym wywiadzie z Tuskiem Wojewódzki przekonywał go, że wyborcy oczekują "odwetu" i "rewanżu". Sam premier, cytowany w artykule, nie krył swojej niechęci do politycznego przeciwnika: „Ja go tak nienawidzę, wsadzę do pudła albo najlepiej łeb urwę”. Na te słowa jego nowy doradca odpowiedział z przekonaniem: „Jakby pan mówił takim językiem, toby pan nie stracił tych dwóch i pół miliona wyborców, jestem przekonany". Ten "toksyczny sojusz", jak nazywa go w "Gazecie Polskiej" Piotr Lisiewicz, ma być sposobem na zatrzymanie politycznego upadku premiera.

Według Lisiewicza, realizacja "patoprogramu" już się rozpoczęła, a jej narzędziem jest prokuratura. Do prowadzenia sprawy przeciwko Zbigniewowi Ziobrze i Funduszowi Sprawiedliwości wyznaczono bowiem prokuratora Piotra Woźniaka, którego autor określa jako "najbardziej skompromitowanego polskiego prokuratora". Piotr Lisiewicz przypomina przy tym jego rolę w sprawie kibica Legii, Piotra Staruchowicza, który po latach został prawomocnie uniewinniony. Zdaniem publicysty, wystawienie tak kontrowersyjnej postaci do prowadzenia głośnego śledztwa ma pokazać, jak "bezwzględny" i "silny" jest Tusk.

Czy jednak ta strategia, którą autor nazywa "patogłupotą", przyniesie Tuskowi polityczne korzyści? Lisiewicz twierdzi, że premier całkowicie myli się w swojej diagnozie. Wyborcy, których stracił, to nie zwolennicy brutalnej zemsty, lecz przede wszystkim ludzie młodzi, znużeni niespełnionymi obietnicami i agresywną demagogią. Ich, jak konkluduje autor, z pewnością nie pozyska metodami wskazanymi przez kontrowersyjnego "trenera personalnego".

Więcej o kulisach nowego politycznego programu Donalda Tuska, roli Jakuba Wojewódzkiego i konsekwencjach ich "toksycznego sojuszu" przeczytasz w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska"

Autor: wg

Źródło: Gazeta Polska, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane