"Niemcy się z nami nie rozliczyły, ciągle jesteśmy wierzycielem Niemiec i to w wielkiej skali" - powiedział w Grójcu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Lider partii rządzącej zapowiedział, że obecny rząd nie odpuści sprawy odszkodowania za zniszczenia podczas II wojny światowej.
Podczas wizyty w Grójcu, prezes PiS wspomniał o postawie Niemiec - zarówno w kwestii wojny na Ukrainie, jak i tego, co działo się w latach 1939-1945 i w czasie niedługo po II wojnie światowej.
- Niemcy się z nami nie rozliczyły, ciągle jesteśmy wierzycielem Niemiec i to w wielkiej skali. Nie chodzi tylko o reparacje, odszkodowania, ale też o rozliczenie moralne. Niemcy próbują udawać, że są mocarstwem moralnym. A co się w Niemczech po wojnie? Stworzono cały system abolicyjny: amnestia i zapomnienie. Jak to wyglądało? Na przykład uznano, że wszystkie przestępstwa popełnione w ramach ówczesnego prawa, nie są przestępcami
- powiedział Kaczyński.
- A wiecie państwo, że Polacy zamordowani w Oświęcimiu, mieli wyroki? Procesy trwały minutę albo mniej. A sędziowie, którzy wyroki wydawali, zostali zwolnieni od odpowiedzialności. Wszyscy zasługiwali na szubienicę! Nikt nie został przedstawiony przed sądem. To dotyczy bardzo wielu innych funkcjonariuszy, którzy dopuszczali się strasznych zbrodni, a później zajmowali wysokie stanowiska
- kontynuował prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński stwierdził, że "oni zhańbili się potwornie w czasie wojny, ale także po wojnie, w tych demokratycznych Niemczech".
- Trzeba o tym pamiętać i mieć odwagę o tym mówić. Nie wolno ustąpić szantażom. Wiecie ilu krajom Niemcy wypłaciły odszkodowania? 70. Na przykład Meksykowi. Nawet, takie kraje, którym w gruncie rzeczy nic nie zrobili, dostały odszkodowania. Włochy otrzymały odszkodowania, a my nie. My tego nie popuścimy
- zapowiedział lider PiS.