„W przyszłym tygodniu umówiliśmy się na spotkanie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Chciałbym bardzo mocno naciskać na zmianę ustawy o broni i amunicji oraz przyspieszenie prac nad ustawą o sędziach pokoju” - poinformował lider Kukiz'15 Paweł Kukiz w Polsat News. Polityk przyznał też, że najprawdopodobniej zagłosuje za kandydaturą Adama Glapińskiego na kolejną kadencję jako prezesa Narodowego Banku Polskiego. Pytany o możliwości startu w następnych wyborach z list Prawa i Sprawiedliwości, Kukiz nie wykluczył takiej opcji, zaznaczył jednak, że czeka na wypełnienie zobowiązań wobec jego ugrupowania, bo "inaczej nie ma to sensu"
"W przyszłym tygodniu umówiliśmy się na spotkanie z panem prezesem Kaczyńskim; bardzo mocno chciałbym naciskać na zmianę ustawy o broni i amunicji, a także na przyspieszeni prac nad sędziami pokoju, z tym że tutaj w tle jest Izba Dyscyplinarna i reforma Sądu Najwyższego
- mówił w Polsat News lider koła poselskiego Kukiz'15 Paweł Kukiz, pytany o współpracę z PiS i jego liderem Jarosławem Kaczyńskim.
Projekt ustawy o broni i amunicji został złożony do Sejmu w marcu przez posłów Kukiz'15 oraz grupę posłów PiS. Proponowana nowa ustawa ma zastąpić obecnie obowiązującą ustawę z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji. Zmiana ma być podyktowana chęcią odblokowania dostępu do broni palnej dla praworządnych obywateli, pełnoletnich i zdrowych psychicznie, poprzez - przede wszystkim - ostateczną likwidację uznaniowości policyjnej. W proces wydawania pozwoleń na broń włączeni mają być wojewodowie jako cywilnych organów administracji państwowej.
Kukiz ocenił również, że gdyby w kolejnej kadencji większość znów zdobyłaby prawica, możliwa byłaby postulowana przez niego zmiana ordynacji wyborczej. Dopytywany, czy zamierza wystartować w kolejnych wyborach parlamentarnych z list PiS, Kukiz odparł, że jeżeli się zdecyduje kandydować, to będzie musiał startować "z kimś".
Natomiast ja takiej decyzji jeszcze nie podjąłem. Muszę zobaczyć, ile do końca kadencji naszych ustawy zostanie uchwalonych. Jeżeli PiS nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, to nie widzę sensu w startowaniu
- zaznaczył polityk.
Paweł Kukiz pytany był też o głosowanie w Sejmie nad kandydaturą Adama Glapińskiego na kolejną kadencję jako prezesa Narodowego Banku Polskiego. Odpowiedział, że "osobiście najprawdopodobniej zagłosuje" za tą kandydaturą. Zaznaczył, że pozostali członkowie koła będą głosowali według własnego uznania.
Według wstępnego harmonogramu obrad Sejmu, w czwartek - w planowanym na popołudnie bloku - ma się odbyć głosowanie ws. powołania prezesa NBP. Prezydent w styczniu złożył wniosek o powołanie Glapińskiego na drugą kadencję prezesa NBP; jego obecna kadencja upływa w czerwcu.
Jak ocenił lider Kukiz '15, 6-letnia kadencja jest zbyt krótka dla prezesa NBP.
Po drugie, zmiana w tej w chwili, w sytuacji kryzysowej, która dotyka całego świata, szefa NBP na kogoś innego, powoduje zagrożenie, że jego następca będzie mierny, i wszystkie winy będzie zwalać na poprzednika. Jeżeli już, to niech Glapiński poniesie odpowiedzialność w przyszłości
- mówił Kukiz.
Kukiz stwierdził, że nie zna kandydatów opozycji na to stanowisko. "Opozycja mi ich nie przedstawiała, nikt nie próbował mnie przekonać do jakichś ewentualnych innych kandydatur. Nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał" - zapewnił Kukiz