Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kaczyński: W Polsce niektórzy mają już nie tylko kompleksy. "Kochają tych, którzy nas skrzywdzili"

"Przyjdzie czas na ustanowienie zasady, że jeśli coś jest dozwolone w jednym kraju, to jest również dozwolone w innych" - mówił w wywiadzie dla TVP Info prezes PiS Jarosław Kaczyński. Padły także pytania o środki z KPO i... polityczne kompleksy.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

Jarosław Kaczyński mówił, że obecnie "nie chcemy być daleko za Niemcami, myśmy się już wyraźnie zbliżyli, chcemy dojść do ich poziomu i nie chcemy być żadnym małym krajem, tylko chcemy się liczyć".

- Jesteśmy dużym z narodem z piękną, choć bardzo trudną historią i wyciągamy z tego wnioski. Bylibyśmy tutaj naprawdę dużo pewniejsi sukcesu gdyby nie siły totalnej opozycji, które są w gruncie rzeczy siłami w wielkiej mierze zewnętrznymi, to znaczy pracują na korzyść planów, które doprowadziłyby do takiej degradacji Polski

- stwierdził.

Prezes PiS w wywiadzie dla TVP Info mówił, jakie są obecnie najważniejsze cele dla Polski.

- Najważniejsze jest to, żebyśmy się uzbroili i mieli władzę, która chce żeby Polska była państwem niepodległym, podmiotowym, szybko się rozwijającym i żeby to byli ludzie, którzy nie mają żadnych kompleksów wobec innych

- powiedział Kaczyński.

Szef partii rządzącej podkreślił, że w Polsce wciąż są środowiska polityczne z kompleksami:

W Polsce niektórzy mają już nie tylko kompleksy, ale kompleks sztokholmski. Kochają tych, którzy nas skrzywdzili, dopuścili się potwornych zbrodni. A kiedy domagamy się odszkodowań, podnoszą ręce, są za, bo gdyby byli przeciw, to by im zaszkodziło, ale nigdy by za tym palcem nie kiwnęli. 

- Przyszło nam w tej chwili żyć w trudnych czasach, chciałbym bardzo, żeby tych czasów nie było. Ale na zdrowy rozum już w latach 90. można było sobie wyobrazić, że takie czasy mogą przyjść - powiedział Kaczyński, zaznaczając, że on należy do ludzi, którzy wyobrażali sobie możliwość tak trudnych czasów. 

Rozmowa dotyczyła również KPO. Czy pieniądze unijne trafią w końcu do Polski? Kaczyński odpowiada: - Robimy wszystko, co można, mówię o tym ośrodku rządowym, żeby te środki otrzymać, ale tu potrzebna jest współpraca różnych organów władzy. Nie zawsze mamy do czynienia z jednolitym stanowiskiem. 

Padło także hasło "praworządność". 

- Sądzę, że przyjdzie czas na odbudowę praworządności, bo mamy w Unii wielką sferę bezprawia. I przyjdzie na to czas, żeby ustalić, że co jest dopuszczalne w jednym kraju unijnym, to jest dozwolone we wszystkich

- stwierdził Jarosław Kaczyński, dodając:

Musimy być w UE i zabiegać o zmianę. Sytuacja w UE też jest dynamiczna, zmienia się, wybory przynoszą wyniki nowe. Miejmy nadzieję, że przyjdzie taki czas, że będziemy mogli w Unii wiele zmienić na korzyść. Obecnie decydujące są plany neoimperialne: niemieckie, z jakimś udziałem francuskim. Ale te plany w nowej sytuacji okażą się nieaktualne. 

- Trzeba to przetrwać, ale nasze miejsce jest w Europie, w Unii Europejskiej - stwierdził. 

Zapytany o to, czy fundusze unijne są uzależnione politycznie, ocenił, że "do tej pory nie były, natomiast w ostatnim czasie zaczęły być w wysokim stopniu".

- Jeśli UE będzie organizacją, gdzie silniejsi będą szantażowali pieniędzmi, to straci swój charakter oraz zatraci funkcje, które miała pełnić

- dodał.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Jarosław Kaczyński #wywiad #KPO #TVP Info

Michał Kowalczyk