W piłce nożnej, jak w polityce, jeden, nawet świetny, nie wystarczy - stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości, odpowiadając na pytanie dotyczące szans polskiej reprezentacji w piłce nożne w nadchodzącej fazie grupowej mundialu. Jarosław Kaczyński przyznał także, że "wolałby Polskę", w której Rober Lewandowski reprezentuje barwy np. Legii Warszawa.
W czasie sobotniego spotkania z mieszkańcami Ełku prezes PiS był pytany, czy jego zdaniem reprezentacja Polski w piłce nożnej wyjdzie z grupy, w której zagra za nieco ponad dwa tygodnie na Mistrzostwach Świata w Katarze. "To ja nie będę ryzykował odpowiedzi, bo to jest tak w piłce nożnej, jak w polityce: jeden, nawet świetny, taki jak Lewandowski, to nie wystarczy. Musi być drużyna" - mówił Kaczyński.
"Chociaż my naprawdę mamy kilku bardzo dobrych zawodników, nie tylko jednego, chociaż taki wielki, światowej klasy, jest Lewandowski. Bardzo się z tego cieszę, że takiego (piłkarza) mamy, chociaż wolałbym taką Polskę, żeby on grał w Legii Warszawa na przykład"
- mówił prezes PiS. "No, ale na razie takiej Polski nie mamy, chociaż musimy do tego dążyć także i w tej dziedzinie" - dodał.
"Życzę naprawdę z całego serca, żeby wyszli z grupy, a nawet więcej, żeby poszli jeszcze dalej. W końcu były takie czasy, że się nam udawało wejść do strefy medalowej. Dwa medale żeśmy zdobyli, brązowe to brązowe, ale jednak medale"
- powiedział Kaczyński.
Polscy piłkarze 22 listopada rozpoczną rywalizację w grupie C mistrzostw świata w Katarze. Zagrają w niej z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. W dotychczasowej historii piłkarskiego mundialu Polacy dwa razy zajęli w nim trzecie miejsce - w 1974 r. w Niemczech i w 1982 r. w Hiszpanii.