Ustawa o więziennictwie wraca do sejmowych komisji
Liczne poprawki do rządowego projektu nowelizacji ws. zasad wykonywania kar więzienia zgłosiły w czwartek kluby parlamentarne. Projekt mający polepszyć warunki bezpieczeństwa więzień, a także poszerzyć stosowanie systemu dozoru elektronicznego trafi ponownie do prac w komisji.
W czwartek w Sejm wysłuchał sprawozdania komisji sejmowej, która wprowadziła liczne poprawki do projektu nowelizacji Kodeksu karnego wykonawczego. Zmiany zaproponowane przez komisje przewidują m.in. dodatkowe uprawnienia kuratora, co do zmiany sposobu rozliczenia godzin nieodpłatnej pracy na cele społeczne. Poprawki doprecyzowują też kwestie związane z kontaktami telefonicznymi osadzonych. Poprawki komisji zakładają również wprowadzenie dla monitorowania stanu zdrowia dla więźniów stosujących głodówkę. Zmiany przewidują też obligatoryjną izolację w sytuacji, w której osadzony stosuje przemoc wobec pracowników Służby Więziennej lub innych więźniów.
W dyskusji sejmowej poseł Piotr Sak (PiS) pozytywnie ocenił proponowane przepisy i zapowiedział, że jego klub poprze proponowane zmiany. Polityk przedstawił też cztery poprawki. Pierwsza z nich dotyczy sposobu obliczania powierzchni cel w zakładach karnych. Druga ma ujednolicić definicję zryczałtowanej opłaty za użytkowanie dodatkowego sprzętu elektronicznego. Poprawki PiS mają też - jak mówił Sak - uporządkować kwestię związaną z korzystaniem z telefonu przez tymczasowo aresztowanych. Ostania poprawka penalizuje też publiczne nawoływanie do udostępnienia informacji prywatnych dotyczących funkcjonariuszy SW.
Tadeusz Zwiefka z KO powiedział, że w projekcie są zarówno dobre, jak i złe rozwiązania. Zwrócił uwagę, że podczas prac nad projektem nie wzięto pod uwagę opinii ekspertów, w tym RPO. Zapowiedział, że klub KO będzie wnosił o wykreślenie m.in. zmian dotyczących ograniczenia kontaktów więźnia ze światem zewnętrznym.
Nie wiemy, dlaczego rezygnuje się z dostarczania przez zakłady penitencjarne osadzonym nie posiadającym środków pieniężnych kartki papieru czy długopisu i znaczka pocztowego, by mogli oni utrzymywać kontakt ze światem zewnętrznym
- mówił Zwiefka. Poseł złożył poprawki dotyczące tej kwestii.
Także posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic krytycznie oceniła niektóre założenia projektu, w tym ograniczenie możliwości składania skarg przez więźniów i zmiany dotyczące kontaktów telefonicznych. "W tym też zakresie składamy poprawkę licząc, że nowoczesne więziennictwo nie oznacza wedle Ministra Sprawiedliwości ograniczenia prawa do obrony i kontaktu z obrońcom" - powiedziała Kucharska-Dziedzic.
Z kolei Krzysztof Paszyk z PSL-KP zapowiedział, że jego klub jest pozytywnie nastawiony do dalszego procedowania projektu. Stwierdził jednak, że w projekcie należy dopracować i zmienić wiele proponowanych przepisów.
Na zarzuty i wątpliwości posłów opozycji odpowiadał wiceszef MS Michał Woś. Podkreślił, że założeniem reformy jest traktowanie więźniów w sposób sprawiedliwy, a nie uprzywilejowany. "I stąd właśnie zmiany w zakresie dotyczącym służby zdrowia. (..) W tej chwili jest patologia i przywilej, który chcemy ukrócić" - mówił.
Woś zapewniał też, że resort w proponowanych przepisach nie ogranicza prawa do prowadzenia korespondencji przez więźniów. Jeśli ktoś chce pisać, a go nie stać, to administracja może podjąć decyzje, aby przyznać mu na przykład znaczki pocztowe" - wskazywał wiceminister.
Odnosząc się do zarzutów dotyczących ograniczenia możliwości składania skargi przez więźniów wskazał, że przepisy urealniają tę procedurę. "W żaden sposób nie ogranicza to prawa więźniów do korzystania z konstytucyjnej ochrony. Można korzystać z instytucji skargi do RPO. My tutaj urealniamy skargę wewnątrz więzienia, żeby nie było kilkudziesięciu tysięcy skarg (...) Nikt nie zabrania więźniom z korzystania z tej instytucji, ale już nie nadużywania prawa do administracji więziennej" - mówił.
W związku ze zgłoszonymi poprawkami, projekt został skierowany ponownie do komisji nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.
Przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt nowelizacji Kodeksu karnego wykonawczego był zapowiadany jesienią zeszłego roku jako jeden z filarów kompleksowej reformy dotyczącej zakładów karnych i kwestii odbywania kar nazwanej "Nowoczesne Więziennictwo".
Proponowana reforma zakłada m.in. wyeliminowanie wezwania skazanego do stawienia się w wyznaczonym terminie w areszcie śledczym i wprowadzenie zasady wydawania przez sąd w każdym przypadku polecenia zatrzymania i doprowadzenia do aresztu każdego skazanego na karę pozbawienia wolności, bez uprzedniego wzywania skazanego do stawienia się w wyznaczonym terminie. Zmiany przewidują też poszerzenie i usprawnienie stosowania dozoru elektronicznego dla sprawców lżejszych przestępstw. Nowe przepisy wprowadzą zasadę udzielania świadczeń zdrowotnych więźniom z zachowaniem reguł obowiązujących wszystkich pacjentów.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
