Była posłanka Lewicy Małgorzata Prokop-Paczkowska stwierdziła w Telewizji Republika, że - uwaga! - "był już taki przypadek, że mężczyzna mający macicę był w ciąży". Aż ciężko w to uwierzyć, że takie słowa padły naprawdę.
Przed godz. 19:00 w Sejmie zakończyła się debata nad czterema projektami ustaw dotyczącymi zmian w prawie aborcyjnym. Głosowania w sprawie dalszych prac nad projektami zaplanowano jutro.
W Telewizji Republika w programie Miłosza Kłeczka gościły dwie panie z przeciwnych stron sceny politycznej - Iwona Arent z PiS i była posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska z Lewicy. To do tej ostatniej padło pytanie. - Dlaczego w ustawie, która mówi o aborcji, piszecie "osoba w ciąży"? Kobieta chyba jest w ciąży, widziała pani kiedyś mężczyznę w ciąży? - zapytał prowadzący Miłosz Kłeczek.
- Nie możemy napisać osoba? To coś złego? Kobieta nie jest osobą? - odparła Prokop-Paczkowska. Ale prowadzący Miłosz Kłeczek nie odpuszczał i dopytywał: - Dziś pani minister Sójka zwróciła uwagę. Piszecie pielęgniarka, położna, ale w przypadku kobiety piszecie "osoba w ciąży". Czy widziała kiedyś pani faceta w ciąży?
Odpowiedź zaskoczyła jednak wszystkich...
Proszę pana, zdarzało się... Był już taki przypadek, że mężczyzna mający macicę był w ciąży! Wszyscy mamy internet, możemy to sprawdzić
"Da pani spokój, nie ośmieszajmy się. Mężczyzna z macicą, słyszeliście państwo?" - nie dowierzała Iwona Arent z PiS, również goszcząca w tym programie. Na pewno nie tylko ona była w szoku.