- Z tym trzeba się liczyć, że takie mogą być konsekwencje. Zaczęło się od tego, iż pan Siemoniak i generałowie związani z panem Tuskiem zapowiedział, że wiele decyzji podjętych przez rząd Mateusza Morawieckiego będzie zakwestionowanych, że trzeba je wszystkie przejrzeć i część odrzucić. Ta teza została potwierdzona przez Donalda Tuska - powiedział w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie #Jedziemy poseł PiS Antoni Macierewicz, odnosząc się do zapowiedzi przedstawicieli nowej koalicji odnośnie "weryfikacji" umów zbrojeniowych.
Donald Tusk wygłosił wczoraj expose, a wieczorem jego rząd otrzymał wotum zaufania. Dziś odbędzie się zaprzysiężenie tego gabinetu przez prezydenta Andrzeja Dudę. Treść expose nowego premiera skomentował w programie #Jedziemy Antoni Macierewicz, poseł PiS.
"Expose nie było. Był jakiś taki tekst, który z punktu widzenia perspektywy działania politycznego trudno było zrozumieć poza decyzją o tym, że Polska będzie częścią państwa Unii Europejskiej. to była jedyna teza, jaka została postawiona"
Odnosząc się do słów Tuska odnośnie wsparcia dla Ukrainy powiedział, że "to było tak bardzo dziwnie sformułowane, to było sformułowane włącznie z kwestią pieniędzy, jakie ma dać Polsce UE w związku z tymi niedostarczonymi Polsce przez ostatni rok pieniędzmi - pan Donald Tusk to związał miedzy sobą".
Antoni Macierewicz mówił również o polityce Donalda Tuska i jego ówczesnego rzadu wobec Rosji i Niemiec w latach 2007-2014.
"Cała polityka Donalda Tuska w tamtym czasie to była polityka niemiecka w istocie mająca za podstawowy cel budowę sojuszu właśnie niemiecko-polskiego razem z Rosją. To była główna teza, którą forsował także zresztą pan Sikorski, który teraz ma być ministrem spraw zagranicznych"
Odnosząc się do faktu, iż ministrem spraw zagranicznych ma zostać znów Radosław Sikorski, Macierewicz przypomniał, że polityk PO "oskarżył USA, że wysadziły Nord Stream 2".
"To wszystko jest razem sprzeczne z sobą. Może pan Sikorski zmienił poglądy, ale USA wiedzą, jaki to jest polityk. Wiedzą, że to jest polityk proniemiecki i prorosyjski. A protest USA przeciw jego wypowiedzi oskarżającej USA, że to USA wysadziły Nord Stream 2, pokazuje, że ten człowiek jest nie do zaakceptowania przez USA. Jest niewiarygodny i polityka przez niego prowadzona nie może być traktowana jako wiarygodna"
Antoni Macierewicz był też pytany przez Michała Rachonia o zapowiedzi przedstawicieli nowego rządu, że kontrakty zbrojeniowe będą weryfikowane lub zrywane.
"To jest takie zagrożenie, że z tym trzeba się liczyć, że takie mogą być konsekwencje. Zaczęło się od tego, iż pan Siemoniak i generałowie związani z panem Tuskiem zapowiedział, że wiele decyzji podjętych przez rząd Mateusza Morawieckiego będzie zakwestionowanych, że trzeba je wszystkie przejrzeć i część odrzucić. Ta teza została potwierdzona przez Donalda Tuska w tej jego wypowiedzi wczorajszej"
Poseł PiS skomentował także objęcie funkcji ministra kultury przez Bartłomieja Sienkiewicza. Macierewicz przypomniał, że "ten pan kilka dni po zbrodni smoleńskiej zaczął upowszechniać w Onecie i Tygodniku powszechnym tezę, którą Polacy mieli poprzeć, że krew smoleńska jest źródłem sojuszu, przyjaźni, współpracy polsko-rosyjskiej".