Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

"Nie był rzecznikiem wszystkich obywateli". Poseł PiS przerwał festiwal pochwał dla Bodnara

"Nie był rzecznikiem wszystkich obywateli, był semi-rzecznikiem" - tak o Adamie Bodnarze, odchodzącym Rzeczniku Praw Obywatelskich mówił dziś w Sejmie poseł PiS Andrzej Szlachta. Bodnar, oprócz pochwał ze strony opozycji, usłyszał także gorzkie słowa.

Posłowie wysłuchują dziś w Sejmie informacji o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w roku 2020 wraz ze stanowiskiem komisji. Jest to ostatnie wystąpienie Adama Bodnara przed parlamentarzystami. 

Reklama

Jak to wyglądało na sali plenarnej?

Politycy opozycji wykorzystali ten moment do wychwalania odchodzącego Rzecznika Praw Obywatelskich. Festiwal pochwał przerwał jednak Andrzej Szlachta z Prawa i Sprawiedliwości. Zadał Adamowi Bodnarowi kilka pytań, po czym...

- Na koniec chcę wyrazić przekonanie, że Rzecznik Praw Obywatelskich, który kończy tę wydłużoną kadencję, świadomie polaryzował obywateli, świadomie organizując się po raz pierwszy w historii funkcjonowania urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich, jednoznacznie politycznie, stojąc po jednej stronie sceny politycznej. Nie był zatem rzecznikiem wszystkich obywateli, tylko ich części. Był zatem semi-rzecznikiem

- powiedział.

Nie wiadomo jednak, czy do Bodnara dotarł ten przekaz. W tym czasie był bowiem zajęty... odbieraniem kwiatów od polityków związanych z Szymonem Hołownią.

Reklama